Smutno mi bo umarła moja mama. Już nigdy z nią nie porozmawiam. Bardzo mi jej brak. W sobotę był pogrzeb.
-
8 października 2015, 20:00:34Mam w pracy kolezanke ktorej w ciagu dwoch miesiecy umarli maz i syn - maz po dlugiej vhorobie a syn peawdopodobnie zamordowany. A ona... Oczywiste, że cierpi, na pewno niewyobrazalnie, ale zyje normalbie, chodzi do peacy, ciagle ma swoje typowe poczucie humoru.. Najgorsze to się załamać. Nie załamuj się. To czcze słowa dla ciebie, bo moja matka żyje i wiedzi w drugin pokoju, ale ja wiem co ja bym czuła, gdyby umarła... Więc wiem co czujesz. To normalne... Ale taka kolej rzeczy, wszyscy kiedyś umrzemy. :) i to inni będą płakać, a nas to już nie bedzie dotyczyć. Wierzę w zycie wieczne..po smierci.. Ona na pewnonie zniknela..jest gdzies indziwj..w bezpiecznym miejscu. I jeszcze ja tam zobaczysz.
-
8 października 2015, 18:39:08Współczuję, ci z całego serca...odejście bliskiej osoby jest niepojętym ciosem...
-
8 października 2015, 15:58:15Dobrze to ujęłaś, że mama zawsze zostanie w moim sercu i mam nadzieję że opiekuje się mną z góry, bo choć mam już trochę lat to czuję się bardzo samotna. Ona zawsze była moją opoką i ostatnią instancją w klopotach.
To co czuję zawera się dokładnie w słowach piosenki: "Byłaś dla mnie wszystkim co się w życiu liczy,
Teraz gdy po wszystkim, wszystko jest już niczym". -
8 października 2015, 15:47:12przykro mi.. to są właśnie powody do zmartwienia a nie tak jak ja płacze przez prawko, bo nie mogę zdać.. Mama zawsze zostanie w Twoim sercu, bo matke zawsze się kocha :) mineło 8 lat a ja np swoja babcie nadal wspominam. Mojemu chłopakowi tata umarł a nie miał nawet 50 lat.. Tate ma nadal w sercu mineły chyba 4 lata.. Nie będę Cię pocieszać bo poprostu musi minąć czas..
-
8 października 2015, 15:23:22Mamie Twojego kolegi jest napeeno bardzo ciężko. Teraz opłakuję mamę a w 2013 poroniłam więc znam ten ból także ze strony matki, która traci dziecko.
-
8 października 2015, 15:03:19a niektóre małe aniołki tylko rok albo mniej
-
8 października 2015, 15:02:21Wiesz co, przez ten Twoj post uświadomiłam sobie że każdy kiedyś umrze. Słuchaj wiem że to mało pocieszające. Ale nie dawno w lipcu koledzy utopili mojego znajomego, na plarzy pełnej ludzi. Co ma powiedzieć jego mama? Zastanawiam się dlaczego niektórzy zyją tylko 23 lata, inni 47 a inni 90 czy to jest sprawiedliwe
-
8 października 2015, 14:56:03Ja mam 38 lat, mama miała 75. Dziękuję za współczucie.
-
8 października 2015, 14:18:07Masakra współczuje ile Masz lat i ile miała Twoja mama