Powaznie mysle o samobojstwie, to mi nie daje spooju. Juz bylam u lekarza wiec nie piszcie mi o tym, mam ciagle jazdy w domu i mieszkam w nienormalnym srodowisku- nie wiem co robic.
-
30 sierpnia 2015, 19:00:59Chcesz porozmawiać, kochana? Jestem po kilku próbach samobójczych i pobytach w szpitalach psychiatrycznych, byłam narkomanką i chlejuską spisaną na straty absolutnie. Dziś mam pracę którą kocham, poznałam wspaniałych ludzi i doceniam każde doświadczenie, bo życir jest naprawdę piękne. Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz. Sama musisz zadbać o swoje szczescie.. Każdy ma szanse i każdy sam decyduje czy pozwoli systemowi sie wykonczyc czy zdwcyduje sie udzwignac ciezar , zbuntowac nieraz przeciwko xalwmu swiatu i temu co mowia wszyscy wokol. Mowia ze jestes do niczego? Udowodnij ze sie mylą bo kazdy czlowiek jest w stanie dokonac wielkich rzeczy jesli tylko przestanie sluchac nienawistnie nastawionwgo tlumu a zaufa sobie! Nawet najgorszy cpun, pijak kryminalista, kazdy kiedys byl normalny, byl dzieckiem majacym piekne uczuxia i marzenia..a ludzie to w ludziach zabijaja...nie zabojaja bo sily nie da sie zabic..ale tlamsza tak ze nieraz sami zapominany ze to my i tylko my jestesmy odpowiedzialni za to JAK zyjemy.
-
30 sierpnia 2015, 18:21:37ja tez kiedys mialem mysli i proby samobujcze konczyly sie zazwyczaj szpitalem, przestalem na probach po jednej z nie udanych, uratowalem sie i teraz dbam o zycie, hmm napewno nie szukaj wsparcia u Boga bo go nie ma, chcesz mozemy pogadac na gg, moje gg 41822721
-
30 sierpnia 2015, 17:53:01Zmienić środowisko...ile masz lat?