Powinnam się zabić,ale nie potrafię. Mimo to wiem,że nie mogę żyć. Każda decyzja jaką podejmuje jest zła. Już spieprzyłam całe swoje życie i nie da się tego cofnąć. Naprawdę chciałabym mieć na tyle siły,żeby się zabić.
-
4 sierpnia 2015, 13:44:08Wlasnie z jedna popisalem, z tego samego miasta, calkiem mila, normalna, powiedziala ze zrezygnowala z szukania i sie rozlaczyla. Nie chce. Dziwne. Jak tak beda kobiety podchodzic to jak kogos poznac, i rok mlodsza.
-
4 sierpnia 2015, 11:44:47Mnie sie pytaja, jak dlugo z kims bylem. A mnie wtedy dziwnie, tlumaczyc sie musze i okazuje sie ze uwazaja mnie przez za gorszego. Nie kazda, ale czesto pada to pytanie.
Dla mnie nie ma nic zlego w tym ze jakiejs kobiecie w wieku 30 czy 40 przypomni sie: a teraz chcialabym znalezc bratnia dusze. Zadna z niej gorsza osoba. Mi sie przypomnialo jak mialem 30. -
4 sierpnia 2015, 11:18:18Ja tam Ci zazdroszczę, przynajmniej nie jesteś w takiej sytuacji jak ja. Nie masz poczucia,że wszystko spieprzyłeś i straciłeś szansę na bycie z ukochaną osobą. Na pewno kiedyś spotkasz jakąś kobietę i będziesz szczęśliwy.
-
4 sierpnia 2015, 10:56:18Tak jakos bede 30 iles lat bez milosci, 2 polowki, to i wiecej wytrzymam.
-
4 sierpnia 2015, 00:24:10Chyba nie będę,chociaż jest mi ciężko. Po prostu nie mogę o nim zapomnieć, ale nie wiem co mam zrobić żebyśmy do siebie wrócili. To naprawdę trudne,ale może kiedyś będzie lepiej. Jeżeli teraz się zabije to nigdy się tego nie dowiem. Ty też się jakoś trzymaj.
-
3 sierpnia 2015, 21:45:24Dzięki, wolałbym na temat, tzn martwi mnie co takiego zrobiłaś, kochana Autorko. Nic sobie nie rób, proszę.
-
3 sierpnia 2015, 21:38:38Nie masz za co przepraszać, pisz sobie tutaj co chcesz :)
-
3 sierpnia 2015, 13:08:17A w ogole to przepraszam ze sobie tu pisze, to Autorki temat, no ale tez smutny.
-
3 sierpnia 2015, 13:07:03Moze tak sie czuje bo jeszcze wcziraj bylem na urlopie i byl jakis tego cel, a teraz wmalej miescinie ze sie z domu nie chce wychodzic.
-
3 sierpnia 2015, 13:02:24Chlopie, ja nie chce schodzic z tego swiata. Chce tylko cos zmienic ale nie wiem jak.
-
3 sierpnia 2015, 12:58:44Załatw leki nasenne a pomogę Ci,sam też chce zejść z tego świata a do tego tylko potrzebne są środki nasenne
-
3 sierpnia 2015, 12:58:03Czuje sie dzisiaj do niczego, jak zamkniety w klatce. Ktos kto ma wyjsc tylko z domu zeby odsiedziec iles godzin w pracy za grosze i wrocic. Zadnej dziewczyny, zadnych znajomych ludzi. Dobity jestem. Taki bezsens ze moznaby sue poplakac. Ale co to da, nic.
-
3 sierpnia 2015, 12:46:18Ale co probowac, czasem napisze kilka wiadomosci, ktos odpowie cos i nic dalej, bo jest z 50 km ode mnie lub wiecej. Naprawde nie umiem.
-
3 sierpnia 2015, 12:31:05Nie każda kogoś ma. Po prostu próbuj dalej.
-
3 sierpnia 2015, 11:18:28Nie, nie mam zadnych przyjaciolek. Nikt sie ze mna nie chce spotykac, rozmawiac, jak widze jakas kobiete to i widze jej meza.
Do czego zle podchodze? Do tego ze nie zwraca nikt na mnie uwagi, bo kazda kogos ma? -
3 sierpnia 2015, 09:43:10Może źle do tego podchodzisz? Może masz jakąś przyjaciółkę? Zacznij się z nią spotykać,a miłość przyjdzie później.
-
2 sierpnia 2015, 19:49:56tzn to z tego,że jak chcę sobie popatrzeć na dziewczyny to musze wyjechac do dużego miasta i i tak nikogo nie poznam bo sam sie nie odzywam do nieznanych ludzi jak nic nie potrzebuję, zawsze oto samo, nie umiem tak jak inni ;(
-
2 sierpnia 2015, 19:46:15właśnie wróciłem z urlopu a tam, nad morzem tyle ładnych kobiet z facetami, samych może też i co z tego
-
2 sierpnia 2015, 19:44:59a ja nie umiem sobie "znaleźć" dziewczyny aż takim jestem debilem, nie umiem za Chiny ludowe, tylko się patrzę na innych i mam żal i i tak to nic nie pomoże że sobie w internecie jestem, niby szukam a nikogo nie ma
-
2 sierpnia 2015, 16:20:36Praktycznie ze wszystkim, ale największy problem mam z byłym chłopakiem. Byliśmy razem jakieś 4 lata. Teraz minęły już 3 lata jak nie jesteśmy ze sobą,ale ja nie mogę sobie z tym poradzić. Myślę o nim cały czas, chyba mam jakąś obsesje, mam nadzieje,że do siebie wrócimy. On nadal ze mną rozmawia, czasami nawet się spotykamy, zwykle to ja nalegam na spotkanie. Nie wiem co mam robić, żeby chociaż się z nim znowu przyjaźnić.
-
2 sierpnia 2015, 16:20:36Praktycznie ze wszystkim, ale największy problem mam z byłym chłopakiem. Byliśmy razem jakieś 4 lata. Teraz minęły już 3 lata jak nie jesteśmy ze sobą,ale ja nie mogę sobie z tym poradzić. Myślę o nim cały czas, chyba mam jakąś obsesje, mam nadzieje,że do siebie wrócimy. On nadal ze mną rozmawia, czasami nawet się spotykamy, zwykle to ja nalegam na spotkanie. Nie wiem co mam robić, żeby chociaż się z nim znowu przyjaźnić.
-
2 sierpnia 2015, 15:35:13Może napisz konkretnie z czym masz problem? W wielu przypadkach przy małej pomocy da się wyjść na prostą, tylko tego bardzo trzeba pragnać.
-
2 sierpnia 2015, 15:21:23https://