Smutno mi, bo od 7 miesięcy kocham się w kobiecie, która ma mnie w dupie. Ciągle sobie powtarzam, że odpuszczam, że koniec, że się ogarnę, ale jakoś nie potrafię i tak się ciągnie od miesięcy. Ta bezradność mnie dobija. Czemu serce nie słucha rozumu :(
-
27 maja 2015, 05:25:47Wykażę się inicjatywą jak zawsze. Generalnie nie mam z tym problemu, jedyne ale jakie się pojawia, to nie chcę wyjść na jakiegoś natrętnego kolesia, który narzuca się kobiecie, kiedy ta nie daje żadnych sygnałów od siebie.
-
26 maja 2015, 21:44:46Hahahahaha! Człowieku.. co to jest 7 miesięcy? ja od 8 lat kocham się w jednej osobie bez wzajemności, już mnie to wykańcza.
-
26 maja 2015, 21:28:48jesli ci zalezy to walcz, takie jest moje zdanie, chociaz teraz pewnie jej ciezko bedzie zrozumiec twoje zachowanie:D tylko skoro ona jest taka bierna, to nie licz ze teraz sie to zmieni, to ty musisz sie wykazac inicjatywa:D
-
26 maja 2015, 20:47:16To co napisałaś jest z deka pocieszające. Może spróbuję do niej jeszcze zagadać i zobaczymy...
-
26 maja 2015, 18:41:41jestem kobieta. i powiem wam szczerze rzadko wiedza czego chcą... a to, ze sie dala pocałowac i nie przejela inicjatywy, to nic nie znaczy, sporo kobiet tak robi. jakby cie miala gdzies to by sie nie dala pocalowac. to co opisujesz to oznacza ze w jakis sposob cie lubi. pewnie sie zastanawia o co ci chodzi ze raz jej wyznajesz milosc a za chwile sie nie odzywasz od miesiaca...
-
26 maja 2015, 17:51:01Ona wie co ja czuję. Przed moim zniknięciem z treningów rozmawialiśmy o tym i powiedziała, że ma straszny mętlik w głowie, że sama nie wie czego chce a czego nie i nie umie odnaleźć się w swoim życiu.
Jeżeli chodzi o zerwanie kontaktu, to nie chcę rezygnować zupełnie z treningów, bo je bardzo lubię. Zastanawiam się tylko, czy próbować dalej o nią walczyć i z nią rozmawiać, czy po prostu przestać się do niej odzywać i traktować jak powietrze. Jestem niemal pewny, że ona nie zainicjuje kontaktu, poza zwykłym spojrzeniem, uśmiechem i 'cześć'. -
26 maja 2015, 15:42:18Wiem, ze to do Ciebie moze nie docierac. Ale jak tak czujesz, ze ma cie w d. to tak jest. Mialwm tez kiedys nadzieje, mimo wielu znakow od niej ktore mowily mi jedno, mam cie w d. Zalowalem potem, ze nie zwracalem na nie uwagi tylko wkrecalem sobie, ze jest zajeta, nie ma czasu, pracuje, a ona nic do mnie nie czula. Lepiej mow jej co czujesz to zerwie kontakt i powie ze to koniec.
-
26 maja 2015, 15:37:48Tak, ona traktuje Cie jak przyjaciela. Mnie bez problemu taka osoba zostawiala w milczeniu tygodniami. Tylko nie rozumiem po co przytulania i pocalunki. Jak robi Ci nadzieje a potem milczy, to znak ze klamie. Po co sie meczysz, widac, ze nic do Ciebie nie czuje.
-
26 maja 2015, 14:41:09Dokładnie tak, nie chodzi o seks, chodzi o to wszystko dookoła. Chęć dzielenia razem smutków i radości, bycia blisko itd.
Widujemy się, bo mamy razem treningi. Nigdy nie wychodzi z inicjatywą, jak ja coś zaproponuję to niby jest chętna, umawia się, ale jakoś do spotkania nie doszło, bo zawsze coś jej wypada. Zdarzały się jakieś przytulania i całowanie, ale to wszystko z mojej inicjatywy. A przez ostatnie 4 tygodnie nie było mnie na treningach i milczałem, żeby sprawdzić czy się odezwie. I nic, cisza. Gdyby nie miała mnie w dupie, to chyba by się odezwała prawda? -
26 maja 2015, 10:17:11Tak, ja tez dowiedzialem sie jak to jest sie zakochac. W ogole to nie jest myslenie o seksie, tylko o kims jako o bratniej duszy, kims kto jest czescia Twojego zycia, chcesz dzielic sie swoimi radosciami i smutkami z ta osoba, byc jak najblizej, tesknisz, martwisz sie o te osobe. A tu sie okazuje ze to tylko z twojej strony i nic nie da sie zrobic, jestea tylko przyjacielem.
-
26 maja 2015, 10:10:43Widujesz się z nią? Skąd wiesz, że ma cie w dupie?
-
26 maja 2015, 09:25:58To nie prawda że miłość to hormony z jąder bo miłość to nie tylko sex. To chęć dzielenia się radością, spędzania wspólnych chwil, dźwignia ciężarów współpartnera. Wiem co kolega przeżywa:-) miłość nie polega na tym że rozstaje się z kobietą wskazując odrazu innej do wyra. Kolego nigdy nie kochałes prawdziwa miłością i nie chodzi mi o autora tylko poprzednia odp. J.
-
26 maja 2015, 09:23:01ma zwiazek z sercem :P a ty widocznie jeszcze nie doswiadczyles milosci ;)
-
26 maja 2015, 08:51:11Zrozumcie źe miłość nie ma związku z sercem ani rozumem. To zwyczajnie hormony z jąder buzują ci we krwi. Poczujesz feromony innej to ci przejdzie z tą i bedziesz latał za inną
-
26 maja 2015, 08:21:46Pamiętaj tylko żebyś nie wpadł w taką pułapkę jak ja czyli nienawiść bo to cie zniszczy.. jeśli zostaniesz sam na swoje drodzę to samotność oraz nienawiść sprawią że zaczniesz się sam wyniszczać w sobie..
-
26 maja 2015, 08:19:28czasem po prostu trzeba postanowić wbrew sercu i choćby nie wiem jak bolało trzymać się tej decyzji