Zraniona miłość prowadzi do nienawiści... nienawiść prowadzi do samotności.. samotność prowadzi do wyniszczenia..
Proszę o pomoc.
Proszę o pomoc.
-
28 maja 2015, 16:21:26Zamykam.
-
28 maja 2015, 14:53:08Odpocznij ta strona czasem bardziej dołuje. Potrafisz tylko uwierz w siebie :)
-
28 maja 2015, 12:56:49Alle zaraz dostaniesz zjeby, wiesz? ;xx
Odblokuj mnie do cholery albo zrobie to po Twojemu i napisze to tutaj. -
28 maja 2015, 12:52:19Najgorszej jest to ze ja nadal kocham.. Choc byla z innym, choc mnie oklamala i zrobila krzywde.. Nadal ja kocham i nie umiem przestac. No dodatek wiem ze ona mimo tej zmiany ehh.. Mimo tego wiem ze nadal gdzies w srodku jest taka sama taka jaka kochalem :( Czuje to :( ja kocham ja ona kocha jego... bol, cierpinie, samotnosc. WIem ze samobojstwo to najgorszy pomysl. Chce znalesc sile choc nie wiem czy bez niej potrafie..
-
28 maja 2015, 12:40:14Masz racje, wiem o tym bo w srodku mam cieple i dobre serce ehh.. :( musze odpoczac i od tej strony i od tych mysli. :(
-
28 maja 2015, 11:56:35Według mnie nikt nie zasłużył na cierpienie. Czy ta osoba coś jeszcze robi co prowadzi Cię do tej nienawiści? Zabiciem się jest złym pomysłem znowu piszesz pod wpływem emocji i rozumiem, że przychodzą Ci takie myśli do głowy bo masz już dość, ale jesteś silny nie poddawaj się dasz radę !! Wiesz nie wszyscy ludzie są dobrzy, trzeba umieć rozpoznawać takich, którzy tylko bawią się uczuciami, ewentualnie udają. Chociaż jak człowiek się zakocha to robi się ślepy i raczej takich rzeczy nie zauważa. Zawsze jest lepiej i lżej jak powiemy co nam leży na sercu.
-
28 maja 2015, 05:02:58Na dodatek ta kobieta sie kompletnie zmienila ludzie.. Nigdy bym nie przypuszczam ze z normalnej slodkiej kobiety ona moze wstawiac takie zdjecia i tak sie zachowywac. Jebane towarzystwo ja tak zmienilo ze masakra... Az mi sie w to wszystko nie chce wierzyc. przeciez to jest obrzydliwe i nie pasuje do niej... jak to zobaczysz to dowiedz sie ze normalni ludzie maja z ciebie beke bo takie zdjecia wstawiaja tylko puste laski! Dziewczyno otrzasnij sie!! zacznij byc znow taka jaka bylas! Ehh.. Juz mi lepiej, jak czlowiek cos wyrzuci z siebie to jakos tak inaczej..
-
28 maja 2015, 04:51:40O i to jest tak co dzien. Wieczorem sobie czlowiek wytlumaczy ze okey. Rano wstaje i nie moze wytrzymac. Czuje sie wlasnie w tym momencie tak. Nienawisc mnie zabija od srodka, czuje jak rosnie i nie daje mi na spokojnie myslec. Zaraz mam ochote cos zrobic. Nie wiem jak sobie z tym radzic. Uwazam ze nie zaslozylem sobie na cos takiego, zwlaszcza ze cale zycie cierpialem. Nie chce aby moje zycie zamienilo sie w koszmar. Nie chce sie mscic ani szukac zemsty chce normalnie zyc. To czemu ta osoba tego nie rozumie? Ja mam sie zabic aby ona to zrozumiala? Jak grochem o sciane bylo, zero uczuc. Nie rozumiem czy ta osoba nie zdaje sobie sprawy ze zniszczyla komus zycie czy po prostu dopiero gdy sie powiesze to zrozumie no tylko ze wtedy bedzie za pozno. Nigdy bym nie przypuszczal ze ktos potrafi komus zrobic taka krzywde, kurwa jak mozna byc kims tak podlym i tak zlym czlowiekiem i to w dodatku kobieta ktora kiedys kochalem. Dlaczego zrobilas ze mnie etap swojego zycia? Naprawde tak cie bawi to kiedy cierpie? Lubisz patrzec na moj bol? Kim ty kurwa jestes.
-
27 maja 2015, 21:10:17Kurcze , jak tak to czytam to myślę sobie "są jeszcze osoby, dzięki którym ten świat jeszcze nie umarł pod warstwą cynizmu, szyderczosci i znieczulicy "
Dziękuje ludziom , którzy walczą.
Pozdrawiam -
27 maja 2015, 19:11:45heh ;) dzięki! ;) w końcu ona ciągle mówiła "ty się nie dasz zabić, jesteś kurwa nie do zdarcia" he, pora udowodnić że tak jest naprawdę :) dlatego na koniec tego wszystkiego ;)
https://
Pozdrawiam ;) -
27 maja 2015, 19:01:22Na pewno Ci się uda :) Nie ma za co dziękować ja też lubię pomagać ludziom. Wszystkiego dobrego Ci życzę. :)
-
27 maja 2015, 18:58:53Dlatego wole już o tym nie rozmawiać :) temat skończony :) Narazie planuje sobie pograć w fajną gierke MMO - cały czas poznaje ludzi to też dobrze :) zrobie ten kurs i zobaczymy co dalej :) Nie chce już do tego wracać bo zbyt długo to trwa, masz racje jak i każdy, pora wyleczyć rany. Już raz mi się prawie udało to i uda mi się teraz :) Dziękuje za twoje dobre słowa :)
-
27 maja 2015, 18:58:39i wiem, że Ci strasznie ciężko najgorsza jest walka z samym sobą i myślami, które im bardziej chcesz odgonić tym bardziej one o sobie przypominają
-
27 maja 2015, 18:49:29Dobrze zrobiłeś, czas wyleczy rany, musisz wytrzymać zająć czymś czas, myśli, ale widzę, że już działasz to dobrze :) Miłość jeszcze znajdziesz jesteś młody tyle jeszcze przed Tobą. Jesteś uczuciowy i tego nie zmienisz, tylko właśnie jak "masz miękkie serce to musisz mieć twardą dupę" . Ty bardziej dbałeś o szczęście czyjeś a nie zwracałeś uwagi czy TY jesteś szczęśliwy to też się liczy. Czemu byłeś na cmentarzu ? jeśli mogę wiedzieć. Dobro, które dajesz innym ludziom wróci do Ciebie jestem tego pewna.
-
27 maja 2015, 17:39:33Staram się, wczoraj jej napisałem że nie możemy już ze sobą pisać choć nawet nie dałem jej się pożegnać, nawet nie wiem czy jej zależało ;/ chyba nie, byłem dla niej tylko etapem w życiu, etapem... dziś się tak czuje :( eh.. Biegam, trenuje, pisze opowiadania, historyjki, planuje zapisać się na bardzo ciekawy kurs z którego będzie kapusta dość spora. Tylko problem w tym że mi w życiu niezbędna jest miłość, ja nie wyobrażam sobie życia bez kobiety, ja musze czuć kobietę przy sobie, ja muszę ją tulić, sprawiać by była szczęśliwa, nie wiem dlaczego ale czuje w sobie ogromną potrzebe miłości już nawet nie za to by coś dostawać i to też jest najgorsze. Ja kupywałem mojej byłem rzeczy i nie czułem że o, boli mnie portfel, nie. Każdy jej uśmiech sprawiał u mnie ogromną radość. Nie ważne czy coś dostałem wzamian czy nie. Wystarczył mi uśmiech. Wiem że w życiu też mogę zostać przez to nieźle wykorzystany. Coż, ja po prostu pragnę kochać. Dlatego zakończyłem tą znajomość mimo że serce mnie boli straznie, dziś znów odwiedziałem cmentarz, wróciły wspomnienia. He... dlaczego ta miłość musi być taka trudna. Chciałbym być dobrym mężem, dobrym ojcem, staram się każdemu pomagac, nigdy w życiu nie uderzyłem żadnej kobiety, nawet własnej siostry. Zawsze chciałem być dobry a że byłem zazdrosny, jejku no byłem bo kochałem co mam powiedzieć, fakt, czasami zbyt przesadnie ale kochałem... a mimo to że kochałem zostałem okłamany i zraniony.. Eh... muszę się jakoś pozbyć tej nienawiści bo ona mnie zabije, czuje że wyniszcza mnie. To jest takie straszne uczucie kiedy chce być dobry a coś od środka mówi mi "niszczy, zniszcz wszystko wokoło siebie, zniszcz im życie" cały czas z tym walczę.
-
27 maja 2015, 17:25:05Musisz oddzieli te stare życie i zacząć nowe bez tej osoby w Twoim życiu skoro ona Cię niszczy i sprawia ból. Rozumiem wiele strasznych rzeczy przychodzi do głowy pod wpływem emocji. Bardzo się cieszę, że mogłam Ci pomóc :)
-
27 maja 2015, 16:53:05problem w tym, że on robi co może by to zagłuszyć...
-
27 maja 2015, 16:52:16Poniewaz po pol roku znow jakos tak wyszlo ze zaczelismy rozmawiac i ten caly stan wrocil :( .. Wybacz ze tak brutalnie opisalem to samobojstwo ale jak sama widzisz, w emocjach to bylo :) dziekuje ze chcesz mi pomoc :) zreszta wszystkim wam dziekuje :) czasami dobre slowo to wiecej niz psycholog :)
-
27 maja 2015, 16:28:42Na pewno nie rób nic po wpływem emocji bo możesz później tego żałować. Minęło już trochę czasu i nie wiem czemu dalej trzymają Cię takie emocje powinny choć trochę opaść. Mówią, że miłość i nienawiść dzieli cienka linia u Ciebie po prostu ta wielka miłość do niej przerodziła się w wielką nienawiść, ale spróbuj te uczucie w pewien sposób przygasić zacznij biegać, uprawiać jakiś sport w ten sposób będzie mógł się jakoś wyżyć, wyrzucić to z siebie.
-
27 maja 2015, 16:01:23I szczerze naprawdę mam wszystkiego dość. Tej rodziny, tej ciągłem agresji tej nienawiści dość!!!! dość!!!!! ja chce już spokoju!!!!!!
-
27 maja 2015, 15:56:17Problem w tym że mi nie jest dobrze samemu ze sobą. Nienawiść i ból jest tak wielki że przestaje nad nim panować i naprawdę nie wiem co mam już robić. Dlaczego ona jest szczęśliwa? jakim prawem po zrobieniu mi takeij krzywdy! jakim prawem! Zniszczyłą mnie doszczętnie tą zdradą. Mam ochotę popełnić samobójstwo już od kilku miesięcy i nie raze sobie kompletnie z życiem, oblałem po raz drugi maturę i z dnia na dzień trace sens wszystko... Nie ma osoby która by mnie zrozumiała, kompletnie takiej nie ma... jej miiłość do niej sprawiłą u mnie taką nienawiść że sam sie siebie boje, nie mam ochoty żyć, chce umrzeć, wszystko mi się wali.. kompletnie życie mi się zwaliło, nie mam siły na nic, nie chce jeść, pić, to już trwa pół roku, nie chce nawet rozmawiać z ludźmi ale za to rozmawiam na siłę, nie wiem co robić,
-
27 maja 2015, 13:47:52Ludzie często nas zawodzą oszukują, zdradzają najpierw czujemy nienawiść potem pojawia się miliony pytań w głowie dlaczego akurat to mnie się przytrafiło, czemu ten ktoś nam to zrobił, czy może my coś źle zrobiliśmy? W końcu poukładasz to sobie ważne abyś umiał pogodzić się z tym i nie myśleć o tym co było tylko patrzeć do przodu wiem to trudne, ale na pewno odejdzie z czasem, może poznasz kogoś wartościowego, samotnych jest wielu ludzi tak jak już ktoś tu napisał musisz poczuć się dobrze sam ze sobą.
-
27 maja 2015, 06:31:49Ona zostawila mnie dla innego kolesia, giew a zarazem milosc do niej. Dzis tocze wojne w sobie. znow mam ochote sie powiesic bo jestem mega samotny i nigdy mnie ktos tak nie oszukal.
-
26 maja 2015, 22:32:41To Ty, moj ukochany...? =3
-
26 maja 2015, 21:20:31Skoro go kochałeś/łaś to dlaczego prowadzi do nienawiści ? Skoro miłość sprawiała , że byłeś/łaś najszczęśliwszą osobą to powinnaś go miłować mimo tego , że on Cię nie kocha.
Mam ten sam problem bo nie wiem jak to zrobić ale pomyśl nad tym czego nauczyłeś/łaś się ze związku.
Chciałabym abyś poczuł/poczuła się szczęśliwa sama z soba. Jeżeli jednak jesteś sama i nie wiesz co zrobić to wyciągnij to z siebie. Wykrzycz to , wyspiewaj , wyplacz . Weź tabliczkę czekolady lub dobra grę na ps Bądź kom. Weź książkę.
Ale na litość boska
Nigdy nie mów , że kochanie prowadzi do nienawisci. Ta osoba , która Cię straciła powinna wstydzić się już tego , że sprawiła Ci przykrość. Ale nigdy nie powinna Ci dawać siły żeby nienawidzic
Pozdrawiam ,
Twoja A.