Ajj... nie potrafie sie długo gniewać, wybaczam. :P

Przepraszam Cię Nesa, że tutaj na Ciebie naskoczyłam :) Pozdrowionka;p Domi

Mam nadzieje, że będziesz szczęśliwy :)

Wejdz na gadu i napiszesz mi to.

Jaki pan N -.-

Witam. Z tej strony prawdziwy Pan N. Wpadłem aby się pożegnać. Bo wczoraj stwierdziłem że już nie ma sensu się smucic i przeglądać ta i inne strony:-) Postanowiłem się zmienić ale na takiego jaki byłem kiedyś bo nie warto ciągle być smutnym. Chcę być taki jak kiedyś chłopak lobuzowaty ale który miał dużo przyjaciół, miał na wszystko wyjebane, grał w piłkę, biegał i był wiecznie uśmiechnięty czym zarazał znajomych. Prawdziwym Jasiem :-D ale chciałbym coś wam przekazać:
1) Domi nie obrażaj mnie jak nie wiesz kto pisze.
2) A ty frajerze podając się za mnie chcesz chyba w ryj;) ja nic do Niego nie mam.

Trzymajcie się kochani... Domi i Saitel :-D
Ps. a ty podający sie za mnie ch.. Ci w dupe

O co Tobie chodzi p 1?? Domi

Ale najazd na mnie teraz jest :) W porządku, porozmawiamy :)

Sait, apropo, mamy do pogadania. :x

/N.

23 maj 2015 14:30:09
Nie żadna panna n. Tylko pan l. Mam prywatny porachunki za czepiacie się mnie Pana saitela


A my się wgl znamy ? :D


Saitel.

Mała propozycja: podpisujmy się może żeby nie powstawały takie nieporozumienia :/

/N.

Spokojnie drogie panie :) jeśli ktoś się nie podpisał to znaczy że może to jednak pisał ktoś inny :) Ja rozumiem oboje wasze sytuacje zarazem jak i z N której dawno wybaczyłem zarówno jak przyjaciółkę D której sytuacja jest mi znana i nie mam nic do niej :) Po co to zaraz ciągać się po emocjach ;) Ja już się nauczyłem że emocje nigdy nie będą stałe ponieważ człowiek ma duszę oraz serce i ma prawo do słabszych i lepszych dni :)

Pozdrawiam was serdecznie z całego ciepłego serduszka i życzę wam szczęścia w życiu :)

Ale to nie ja. :/
Nawet Cie nie znam -.- ..chyba :D

Nie żadna panna n. Tylko pan l. Mam prywatny porachunki za czepiacie się mnie Pana saitela

Ktoś mnie tu obraża, a ja sobie nie dam.

Czemu do cholery wszystko co złe to od razu ja -.-' ... Pisałam tylko że przegina. I tylko to! ... Co jest z wami nie tak ._.

Wnioskuje, że to pisała panna N. Nie Tobie oceniać stałość moich uczuć, napewno jestem bardziej dojrzała emocjonalnie niż Ty. Pozdrawiam

Haha Saitel w jakim ty świecie żyjesz skoro ona się zakochuje będąc z kimś to tylko oznacz nie stałość uczuć. Może chcesz być dobry ale świat jest do chuja

No co za korniszon.. Przeginasz xD

Niestety to nie mój Post bo jam na imię D mam i rozumiem doskonale twoją sytuacje ba! jeszcze chciałem pomóc wam także rozumiem i spokojnie pani kapitan sytuacja pod kontrolą ;)


Słuchaj, ja ci powiem kolego tak. Zostaw tą kobietę w spokoju i zajmij się czymś innym. Ja np: trenuje i daje mi to ogromną radość. Skoro ona go kocha i chce być z nim ty w ich drogę nie wchodź. Rozumiem cie bo kobieta nie ma na czole napisane "jestem zajęta, wypierdalaj" ale kiedy się dowiesz że jest zajęta to znaczy że go kocha także najlepszą opcją byłoby się po prostu nie wtrącać w czyjeś życie a wiesz dlaczego? ponieważ może być tak że gdy się wtrącisz i namieszasz tak? okey, ona go zostawiła jest z tobą. Ale za 3 miesiące może być tak że ci powiem iż to jego kocha i to twoja wina że rozwaliłeś im związek. Dlatego najlepiej jest stać z boku, przyglądać się. Jeśli im się uda, super, jest tyle kobiet że znajdziesz jeszcze sobie tą twoją właściwą. Jednak jak im się nie uda i się to rozpadanie. Zawsze możesz wrócić jako wierny przyjaciel pocieszyciel a wtedy wiesz ;P nie no żartuje. U mnie też jak mnie taka jedna wredna małpa zostawiła o Nicku N to się znalazł taki jeden kurwa wielki goryl co ją oczarował i bum. Dziś mówi do niego "Pieter!! peter pliss nie odchodź, peter!!" heheh nie no jaja z tym sobie robie bo czasami lubie się pośmiać :) A na poważnie to mówie, zostaw sobie ją w spokoju bo to jest najgorsze kurestewo niszczyć komuś związek. Czasami trzeba być samotnym bohaterem niż szczęśliwym chujem :)

Pozdrawiam Saitel :)

Tu masz prawilną scenkę jaka była u mnie ;) lecz no ja już mam taki charakter że zawsze staram się wybierać dobro ;D

https://

Nie a czemu

Jeśli to post Pana o imieniu na D :)

Proponuje napisać do mnie teraz na spokojnie ja Ci coś wytłumacze

Z kim ty sie zadajesz, z kobietami w zwiazkach? Wiesz co mysla kobiety o facetah w zwiazkach? Ze taki dla nich nie istnieje.

Kobiety dzielą się na grupy. Takie co się nami bawią, i te dobre. Jeżeli ona cie kocha a jest w zwiazku to pewnie zrezygnuje z niego dla ciebie... Tylko nigdy nie wiesz czy później nie zrobi tego z tobą. Jak masz ochotę na pogaduszke dam ci swoje gg

Tego nie ogarniesz :)