Im lepiej się czuje z własnym wyglądem, im bardziej dbam o siebie itp tym gorzej się czuję ogólnie. Czuję się głupsza, bardziej próżna.. Nie wiem czy to ma sens. Zawsze czułam się głupia, pusta, tępa. Nigdy nie byłam orłem z matmy, fizyki i ogólnie przedmiotów ścisłych. Czuję, że NIC nie wiem. A jeszcze jak sobie pomyśle jak kompletnie NIC nie wiem o życiu to już w ogóle wpadam w panikę i czuję się jeszcze gorszym zerem.. Od zawsze mam ochotę się schować, bo się siebie wstydzę. I chyba nie umiem sama się zadowolić. I chyba zawsze już będę czuła się takim zerem..Oprócz tego, że NIC nie wiem to dodatkowo jest jeszcze to czego nie wiem, że nie wiem..
-
25 maja 2015, 14:37:00Zła emotka ;P lepsza taka ":)" także uśmiech proszę ;)
-
25 maja 2015, 13:15:35:(
-
24 maja 2015, 15:56:01E, tam, na pewno umiesz sama sie zadowolić, sorry ale tak mi się to skojarzyło jak każdemu facetowi, że musiałem napisać.
Mnie tez kazali się uczyć i zupełnie nikt nie uważał, że coś wiem bo nikt mnie do pracy nie potrzebował.
Wydaje mi się, że lepiej ode mnie czują się ci co do wszystkiego podchodzą z dystansem, nigdy nie przejmowali sie szkołą, nauką i teraz wyszli na tym lepiej ode mnie. Najgorsze ciapy przymuły mają teraz żony i dzieci a ja nigdy nikogo.