Jestem z facetem prawie rok. Nigdy nie było jakiegoś mocnego zakochania z mojej strony, po prostu on...
-
7 marca 2015, 14:36:39Wiedziałam, co napisać aż do momentu, w którym przeczytałam ostatnie zdanie. Trochę zbiło mnie to z tropu.
Z jednej strony, jeżeli nie jesteś w tym związku szczęśliwa, czujesz, że nie jesteś w stanie go w pełni pokochać i zaakceptować, to znaczy, że po prostu nie jesteście dla siebie. Czy poruszaliście ten temat w Waszych rozmowach? Masz pewność co do tego, co on sądzi o Waszym związku i że nie jest w nim szczęśliwy?
Mieszkacie razem, a to dodatkowy hamulec, dla którego można odwlekać decyzję o rozstaniu. Ale jeżeli nie widzi się wspólnej przyszłości, to chyba nie warto.
A wracając do tego ostatniego zdania, to zapaliła mi się przy nim lampka dlatego, że być może to właśnie jest powodem Twojego zniechęcenia? Być może osobą, która ma (zbyt?) wysokie wymagania, jesteś Ty? Początek związku dla każdej pary jest tym "kiedyś" które nie wróci. Każda relacja ulega zmianom. Jednak grunt to znaleźć osobę, przy której zmiany te są niczym więcej jak naturalnym biegiem rzeczy, a nie powodem do żalu i wspominania minionego już szczęścia.
W każdym razie nie można zmusić się do miłości. -
7 marca 2015, 14:33:08Słuchaj, najlepiej będziesz jak powiesz mu o wszystkim czego ci brakuje i czego oczekujesz :) Jeśli nie czujesz tego że się stara jak kiedyś to powiedz mu że brakuje ci zainteresowania z jego strony :) może to coś pomoże :) oczywiście nie jestem ani psychologiem ani jakimś ekspertem aby wiedzieć co robić po prostu w sercu tak czuje że ja bym powiedział swojej kobiecie czego mi brakuje tylko w normalny, łagodny sposób najlepiej jak będziemy blisko siebie :)