Same ćwiczenia fizyczne nie pomogą na stan w jakim znajduje się autorka... ma to jedynie psychiatra może pomóc

Mi np dopiero szybszy rodzaj ćwiczeń pomaga w polepszaniu samopoczucia, takie wolne to mnie raczej prawie usypiają. Wtedy wyłącza się mózg nastawiony na smutne myśli i przełącza na obojętność i jakąś taką radość z niczego. Trudno to określić. Musisz tego choc raz doświadczyć.

no to probowalam, i jak tylko troche pocwiczylam to kladlam sie na podloge i zaczynalam plakac bo stwierdzilam ze nawet do cwiczen sie nie nadaje /autorka

To przysiady, sklony, brzuszki, ja Ci tylko mowie comi pomaga poprawic humor.

jak mam sie zajac sportem kiedy nie mam sily nawet isc na glupi spacer? /autorka

Twoje obawy nie są bezpodstawne. nie słuchaj tych samozwańczych psychiatrow z forum, co Cię diagnozują na podstawie 3 zdań.
Byłaś juz na zamkniętym?

Nie jestem osobą która się zna na psychiatrii/śledzeniu/prawie itp. ale mam swoje przemyślenia

Moja rada jak masz brać jakieś leki to zawczasu i najlepiej takie od których się nie tyje i najlepiej w formie zastrzyków.

Jeśli chodzi o twoje obawy to ten świat jest popierdolony nawet moja szczoteczka komunikuje się z telefonem aby pokazać czas (a przynajmniej może) Powiem ci jedno nie jest tak strasznie jak na filmach. Poza tym 99,9999999999999999999% tego co robisz nie ma znaczenia dla nikogo.



Twoje wypowiedzi w internecie nikogo nie obchodzą, jeśli kogoś bardzo nie zjedziesz na popularnym forum ale musi to być rasistowskie, groźby itp. dotyczyć konkretnej osoby w szczególności funkcjonariusza publicznego. Choć tutaj też nie zawsze. Zależy też czy ktoś coś zgłosi itd. Z resztą to nie są jakieś gigantyczne konsekwencje, do pierdla cię nie wsadzą. A wstyd wcale nie jest czymś bardzo strasznym.

Ale jak chcesz to zmień maila, dostawcę internetu, telefon jak będzie okazja. Co jakiś czas moim zdaniem powinno się zmieniać takie rzeczy, może przesadzam.

Poza tym niech cię to jebie!!! Co cię to wszystko obchodzi. Myśl nad swoim życiem, szukaj przyjaciół, dbaj o siebie itd.

21 stycznia 2018 19:34:32

Schizofrenia rozwija się latami, jej objawy przypływają i odpływają jednak z upływem czasu jest coraz gorzej, to trochę jak z urządzeniem elektronicznym przebywającym w wysokiej wilgoci - z czasem psuje się coraz bardziej i bardziej, tak samo jak umysł człowieka w schizofrenii.
Nie każda schizofrenia musi przebiegać z halucynacjami i głosami (poczytaj np. o schizofrenii prostej), możesz mieć wysoką genetyczną odporność na takie objawy i mimo że będziesz chora nie będą one występować, co w żaden sposób nie zatrzymuje samej choroby. Urojenia myślowe jednak u Ciebie występują - poczucie bycia kontrolowaną i śledzoną to są myśli urojeniowe. Poza tym możliwe, że masz halucynacje i nawet o tym nie wiesz, bo są tak prawdziwie wyglądające.
Najlepsze co możesz dla siebie zrobić to zgłosić się do psychiatry po pomoc - dostaniesz leki i będzie okej, nie trzeba będzie iść do żadnego szpitala.

21 stycznia 2018 19:00:32

To ani trochę nie przypomina depresji psychotycznej. Depresja psychotyczna to np. sytuacja kiedy ktoś jest w tak ciężkiej depresji, że chce się zabić a do tego ma urojeniowe myśli, np. że jest bankrutem (choć ma mnóstwo pieniędzy), że wszystkie nieszczęścia tego świata są jego winą, ze wszyscy tylko przez niego cierpią. W ekstremalnych przypadkach osoba taka stwierdza, że poza sobą trzeba zabić także innych (np. rodzinę) np. żeby uratować ich przed życiem na tym okropnym świecie albo uważa, że już jest trupem a jej ciało gnije (zespół Cotarda)

widzę Cię

postanów sobie, żę zajmiesz się sportem kiedy dostaniesz głupich myśli. Na mnie to działa i to bardzo. Trochę potruchtać albo rower ostatecznie spacer. Bo naprawdę, od siedzenia w domu i patrzenia w ekran mały lub duży rodzą się myśli i to paskudne.

V TY NA DOLE skoro masz takie podejscie to po chuj tu jestes? idz stad i nie wracaj

za robote sie wez to pozbedziesz sie tych myslo bo nie bedziesz miec czAsu

nie mam tak caly czas tylko przychodza takie momenty. czytalam o schizofreni i objawy niezbyt sie zgadzaja bo nie mam zadnych urojen wzrokowych ani nie slysze glosow /autorka

21 stycznia 2018 18:59:22

W schizofrenii można mieć zachowaną świadomość choroby. Ja (nie autorka, komentatorka) choruję i wiem, że przed wybuchem psychozy można mieć świadomość, że objawy nie należą do świata realnego. Są nawet specjalne testy na własny wgląd w chorobę.

bardziej to wyglada na depresje psychotyczna

ej moment.. to na pewno nie jest schizofrenia bo ona jest swiadoma tego ze cos siez nia dzieje wiec jej nie straszcie

nikt nie zamknie cie w psychiatryku wbrew twojej woli, chyba, że odpierdolisz jakąś akcje w stylu atak z nożem na inną osobę.

nie rozstrzygał bym od razu czy to schizofrenia czy nie, ale to co opisujesz wskazuje, że twoje myślenie jest zaburzone i potrzebujesz pomocy. przyjmij ją teraz kiedy masz na wszystko wpływ zanim choroba pożre cie do reszty i sprawi, że staniesz się niebezpieczna. bo od myśli o kontrolowaniu już całkiem niedaleko do przeczucia, że konkretna osoba jest za to kontrolowanie odpowiedzialna i czyha na twoje życie a jedynym sposobem "obrony" jest zaatakowanie jej. Problem w tym, że prokurator będzie tą sprawe widział inaczej niż działanie w samoobronie...

Też przez to przechodziłam, Autorko. Nie załamuj się. Nie chcę diagnozować osoby obcej, ale moim zdaniem prawdopodobnie chorujesz na schizofrenię i potrzebujesz pomocy - zdrowi ludzie nie czują się obserwowani na tak dużą skalę, nie boją się specjalistów udzielających im wsparcia. Najgorsze co możesz zrobić to poddać się, położyć się i nie wstawać. Wiem, że możesz odbierać to jako bardzo ciężki okres w swoim życiu, co jest normalne - odczuwasz sprzeczne emocje wraz z lękiem, jednak jedyne co mogę ci doradzić na ten moment to "daj sobie pomóc".