nie chce mi się żyć, nie chce mi się oddychać, nie chce mi się wstawać rano, otwierać oczu, chodzić, robić coś, nie chce mi się z nikim rozmawiać, obecność innych osób w moim otoczeniu mnie drażni, nie potrafię z nikim porozmawiać bo od razu się denerwuję. Niby mam wszystko, niczego mi nie brakuje ale jednak nie mam sił żeby żyć :(
-
7 marca 2015, 21:01:29Ja czuje sie tak samo. Chcesz sobie "pomóc", tzn. polepszyć swój byt, żyć dalej czy zakończyć życie (czy istnienie...)??
-
7 marca 2015, 20:28:38Ja nawet nie mam po co wstawać rano.
-
7 marca 2015, 19:41:51to się weź kurva w garść, bo skoro niczego ci nie brakuje to ty chyba masz cos z glowa japie.rdo.le -,- inni kurva za pewne nie maja polowy tego co ty kurva juz masz to nawet nie wku.rwi.aj czlowieka :/
-
7 marca 2015, 18:57:08Na pewno masz jakieś marzenia! Warto żyć!
-
7 marca 2015, 18:29:53Ja nie mam nic ale walcze o to by jakoś "normalnie" żyć. Kocham życie chociaż ono mnie nienawidzi i co dzień pod nogi rzuca kłody.