8 marzec 2015 08:24:32
Był emo?

Autor: No właśnie bardzo ciężko jest teraz zauważyć właśnie taką normalną kobiete bo wszystkie siedzą w domach i cholerka nawet nie ma jak ich poznać. Można by było wyłapać jeszcze na ulicy taką dziewczynę lecz jest to bardzo ciężke ze względu że na ulicy wszyscy mają sztuczny uśmiech bo zaraz jak ktoś nie będzie taki sam jak reszta to zaraz jest zwyzywany i tak dalej. Ja pamiętam ze szkoły kiedy to w 2kl gim broniem mojego kolegi przed całą szkołą to potem mnie ta szkoła znienawidziła i tylko każdy mi powtarzał "co ty się z tym cwelem zadajesz, po co ci to, zobacz jak teraz ludzie na ciebie patrzą" takie były komentarze u mnie w szkole wobec mojej osoby i powiem wam szczerze nadal broniłem tego chłopaka bo mi go było szkola że zawsze na przerwie stoi przy jednym oknie i nic nie mówi do nikogo, no to i ja zacząłem z nim tam stać i się zaczeło.. co ja przeżyłem to tylko bóg wie, wszyscy się na mnie zmówili i chcieli tylko dojechać nawet raz podczas bójki mi noge złamali, eh.. tak to już jest mimo to nadal mam ochotę bronić słabszych i nie boje się opinni całego świata. Co do śmierci społecznej oraz duchowej, oczywiście że coś takiego jest i mnie też to dopadło ale no mówie walcze ile tylko mogę sił aby się wydostać. Raz już miałem kobiete która wydawała się "spokojna" okazało się że jest inaczej no i cóż, dalej poszukuje tej jednej perełki bo powiem wam szczerze wszystkim że wole jedną perełke z średnim ciałem niż miliony pięknych i pustych debilek właśnie takich że tylko cycki i dupa.. eh.. Dlatego też myśle że właśnie takie spokojne, kochane dziewczyny znajde na takich portalach jak ten albo takich smutnych bo wiem że one mają właśnie ten podobny smutek do mnie że nie czują się szcześliwe bo zaraz ich społeczeństwo wywala od siebie a dla takiej dziewczyny jestem naprawdę gotów zrobić wszystko :) Jak chcecie to możemy pogadać sobie na spokojnie :)

mój email: shadow.grom@o2.pl



Ale dziś z okazji dnia kobiet składam wszystkim wam nasze kochane kobietki wszystkiego dobre, abyście się tak nie zamartwiały tym życie i walczyły o swoje marzenia :) bez was ten świat byłbym inny i taki smutny bo co jak co ale wy kobietki jesteście dla nas jak powietrze bo bez was nie da się żyć :) można mówić wszystko ale życie bez kobiety jest smutne i nudne ;/ :) dlatego pozdrawiam serdecznie wszystkie panie, młode, starsze :) niech wasze serduszka biją ciepło :) pozdrawiam ;)

Zazdroszczę Ci tej motywacji stary. Ale wiem co czujesz bo sam kiedyś w taki sposób potrafiłem się podnieść. Nawet z najgorszego syfu. Teraz niestety już nie potrafię. I chociaż bardzo chcę, to nie mam już sił witalnych, a tego nie uzupełnia się od tak. Z każdą porażką coś jednak ubywa. Jedni mają na tyle silny charakter, że się podniosą, inni poddadzą się od razu. Ja akurat próbowałem, możesz nie wierzyć, ale na prawdę bardzo wiele razy. I chociaż nie ryzykowałem życia, tak jak ludzie, o których piszesz (nie groziła mi fizyczna śmierć), to jednak mamy jeszcze takie coś jak śmierć duszy czy śmierć społeczną. Niestety czuję, że coraz bardziej się do niej zbliżam. Kiedyś myślałem, że jestem jak feniks, ale chyba się wypaliłem... Tak bardzo trzeba mi kogoś, kto chociażby mnie wysłuchał, ale nawet ludziom, tutaj na tej stronie, nie chce się już tego słuchać/czytać bo jest tego na prawdę dużo. Oby Ci się w życiu powodziło jak najlepiej i żebyś był na prawdę szczęśliwy.

Ja nienawidzę być w centrum uwagi. Zresztą jak ubiorę obcisłe spodnie to nikt się na mnie nie patrzy( i chwała Bogu) bo są inne dziewczyny w szkole z wyeksponowanymi częściami ciała i toną tapety na mordzie. Ale ja nie ubieram się dla kogoś tylko dla siebie. Tak jak lubię. A to, że faceci nie uznają mnie za atrakcyjną to już ich sprawa... nie zmuszę ich do tego tak jak te zdziry co pokazują cycki i mają o 400 lajków pod zdjęciem. No jpd jak tak można?
Najgorsze jest to, że przez takie tępe dzidy wszystkie dziewczyny są wrzucane do jednego worka...

Na pewno masz rację, takie dziewczyny siedzą w domach.Nawet na portal randkowy nie zapisują się, a jak już to boją się wstawić zdjęcia, odezwać.
Kobieta z klasą nie pokazuje nic, co najwyżej troszkę i ubiera się tak, żeby pobudzić wyobraźnię. Ja nie lubię, jak widać sterczące piersi odsłonięte za bardzo, zastanawiam się wtedy co ta kobieta chce osiągnąć, czy jest tak głupia, że się obnaża czy taką chce z siebie zrobić, czy to dla zabawy, żeby się patrzeli.
Zwykła dziewczyna przyciąga nie odsłoniętym ciałem ale spojrzeniem, ładną fryzurą, tzn wystarczy jakoś uczesane włosy, proste, zwyczajne, do tego uśmiech, lekko podkreślone oczy ale nie za mocno, lepiej mniej. No al jak chcecie miec wzrok mężczyzn na swoim tyłku to ubierajcie się w obcisłe dżinsy itp spodnie. Ja tam nawet lubię patrzeć, nic w tym złego.

Wiecie gdzie są skromne dziewczyny niepokazujące swojego ciała każdemu chłopakowi?
W domu. Tak w domach siedzą, bo wyjście na miasto jest równoznaczne z patrzeniem na cycki innych dziewczyn i wstyd, że nie masz takich samych i że to nie za tobą idzie łańcuszek chłopaków... No i niektóre dziewczyny zaczynają się smacic i poakywać to ciało choć tego nie chcą, ale są zdesprowane no i coraz więcej tych nagich które nie mają żadnych sekretów, bo obnażają się dla wszystkich...
Ja nie wyobrażam sb abym mogła pokazać swoje ciało komuś w sici albo nawet nad jeziorem czy gdzieś... j nie potrafię się pokazać w bikinie, bo mnie to strasznie krępuje, bo czuje na sobie wzrok innych. To jest straszne. Ja wole pokazać swoją wartość dobrym gustem i stylem w ubiorze. No ale nie wszyscy widzą, że kobita ma klasę i elegancję gdy nie pokazuje swojej dupy.
No ale taki już świat jest... każdy pragnie bogini niczym z okładki playboy'a i takiej szuka. Nie zauważa tych zwykłych dziewczyn. Nawet nie stara się ich poznać, a jak już sięuda to jest w szoku, że "taka z niej zajebista dziewczyna a wciaż jest samotna". No cóż nie oceniaj po okładce. No ale kto sięgnie po książkę, która do niczego nie zachęca? No właśnie. Nikt.

Mi tez ta osoba nie pasuje, tylko z wygladu, to raczej fajna, na to mialbym ochote z nia. Ale rozmawiac to chyba jakos nie bardzo wychodzi to pisanie. Ona tylko ocenia to o czym mowie zamiast rozwijac jakos tematy i mowic cos o sobie. To po co to na sile ciagnac. Wydaje mi sie ze pewne osoby nadaja sie do przyjazni rozmow a inne chyba tylko do tego co poza tym zostalo. Ale czy korzystac z tego? Chyba tak ale jak obydwojgu tylko na tym zalezy nie na czyms wiecej.

No to sam widzisz jaki ten świat jest teraz. Ja kiedyś napisałem do dziewczyny "pokaż mi siebie" no i pokazała, całą nago w lustrze, no ale nie wiem wtedy jeszcze byłwem młody wieć tam kajtek troszkę oszalał i sie coś tam działo ale patrzyłem na tą dziewczynę tylko pod względem Erotycznym. Nawet mi jej charakter nie pasował lecz myślałem czym innym, dziś jak o tym myśle, o tej dziewczynie co się działo kiedyś to łapie się za głowie i powiem szczerze że sam mam wyrzuty sumienia że powinienem ją odsunąć a nie brać więcej jednak no co poradze jak to było kilka lat temu, wtedy jeszcze myślałem troche inaczej.

jedna mi ostatnio przesłała swoją focię, niby nic, ale sterczące cycki, nóżka tak namiętnie wygięta i spodniczka. Nie komentowałem nic o jej wyglądzie. Skupiłem się tylko jak i co będzie o sobie mówiła. I nic. Nic praktycznie o sobie nie mówi, To ja mam snuc opowieści i starać się nie wiadomo po co i dlaczego. No i tak to się kończy chyba. Bo laluni do seksu nie szukałem, wygląda zachęcająco, ale nie o to chodziło. Chodziło o samo sobie dogadywanie się, rozmowa ma płynąc jak woda, samoistnie, nie jakieś tam wypięte tyłki o odsłonięte nóżki. Tym sposobom zdobycia faceta mówię niesety nie.

Tak samo jak moja znajoma:

E bo ty to cipa jesteś! Miałeś okazje wyruchać kinge to nie poszedłeś do niej na noc...

- I co z tego że miałem okazje z Kingą? no co z tego? co mi to da? przedymam ją i co? na tym się kończy to wszystko.. Nie na tym rzecz polega.. Chciałbym kochać się z kobietą która jest dla mnie ważna w życiu a nie traktować kobiete jak towar ehhh ;xxxx tak mnie to denerwuje że nie rozumie mnie nikt... ehh ;/

Każdy człowiek jest coś wart i każdy ma coś w sobie wyjątkowego :) czasami jest kachani tak że nie zawsze się wygra. Czasami jest tak że kochasz kogoś i nagle spada na ciebie bomba która niszczy całe te uczucie, może to być zdrada lub właśnie nie docenianie kogoś inego ale pamiętajcie że życie idzie dalej, jeśli się zatrzymamy to będzie już koniec. Popatrz na swoich kolegów lub ludzi którzy osiąglenli w życiu wielki sukcesz. Przcież to im nie przyszło tak odrazu, oni też musieli zmagać się z wieloma rozczarowaniami, z wieloma rzeczami które dla nas są bardzo trudne mimo to Dalej idą przez życie :) Po za tym moim zdaniem liczy się to co masz w sercu a nie jak wyglądasz bo wygląd i tak przeminie a dusza pozostanie :) twoje zasady, wartości to jest coś czego nikt ci nie zabierze, wygląd zniknie, z pięknej kobiety na stare lata robisz się stara i co ci pozostaje? Tylko i wyłącznie dusza i charakter :) Teraz jest tak że jak facet jest mniej atrakcyjny to jest odrazu na straconej pozycji. Jeśli kobieta nie pokaże kawałka tyłka to masakra.. Tylko czemu ja zawsze mam te inne wartości? naprawdę uwierzcie mi, jak bardzo bym chciał poznać dziewczynę która jest skromna, normalna, nie wstawia jakiś pomylonych zdjęc na portale różnego typu, nie afiszuje się z tym że ma piękny biust bo moim zdaniem ten biust jest dla właśnie tego jedynego faceta a nie dla milionów innych aby na niego się patrzyli... Dlatego ja zawsze radze wszystkim kobietą, pokaż to co masz w środku a nie na zewnąterz bo przez to jesteś traktowana jak towar a nie jak kobieta :) Gdzie nie wejde to zawsze gdzieś te kobiety muszą pokazywać gołe dupy i cycki no ludzie.. Czy już nie ma normalnych kobiet? Naprawdę jest tak że każda nastolatka chce pokazywać tylko swoje ciało? na rozumiem kochane kobietki nasze że macie piękne nogi, piękne ciało i chcecie je pokazywać bo wiadomo, natura jest taka że facet porząda kobiety i na tym się kobieta opiera, wiadomo, jednak czy nie warto zachować tego dla tego jedynego? na tego faceta przy którym będziesz się budziła szczęśliwa? Wiem że nie zawsze to wychodzi że facet jest akurat ten jedyny ale to nie oznacza że trzeba pokazywać się milioną facetów.. Nawet nie wiecie jaka jest radość dla faceta gdy wie o tym że jego kobieta jest tylko dla niego.. Dzięki temu on może góry przenosić. Mi zawsze zależy na tej miłości takiej nie na pokaz lecz w sercu, zawsze mi zależy na tym aby ( gdy bede miał) moja partnerka czuła się kochana i doceniania. Aby nie mówiła jak inne "ee, mój facet to taki chuj że tylko siedzi przed Tv i pije piwo" - Wręcz powiem więcej, pragne tego aby dawać kobiecie szczeście tylko jak patrze na te wszystkie zdjęcia i na to jak się teraz zachowują nastolatki to głowa mi pęka. Tylko dzie poznać taką dziewczynę? jesteście jeszcze gdzieś? może i są takie kobiety ale jest je tak ciężko znaleść że masakra.. Czasami jak tu pisze to myśle właśnie o takich kobietach które są tutaj, może jest ich niewiele ale zastanawiam się jak wyglądają, jakie one są, chciałbyym was poznać dziewczyny bo czasami mi się wydaje że zrozumie mnie tylko kobieta która sama przeżywa ból.. Rozumiem ból zdrady, ból samotności, ból pijackiej rodziny kiedy boisz się wracać ze szkoły do domu bo wiesz o tym że jest tam właśnie pijany ojciec lub właśnie siedzisz tu i zastanawiasz się że jutro znów będzie awantura w domu i znów będziesz płakać eh ;xxx tak tego nie chce dla was... Ale nikt mnie nie rozumie, co komu powiem o tym co czuje w sercu to zaraz jest jedna wielka beka i teksty że "co ty gadasz tylko ruchanie się liczy" Ale nie dla mnie ;xxx Czy to takie trudne że nie stawiam seksu na pierwszym miejscu? Powiem wam więcej, nie jestem ani EMO ani jakimś dziwnym facetem który nie wiem nosi 123123123 kolczyków na twarzy.. Jestem normalnym facetem.. No ale dobra mówie sobie, wchodzę na jakiś portal chce poznać dziewczynę, patrze na zdjęcia i co widze? DUPA CYCKI DUPA CYCKI DUPA CYCKI.. i na sympatii i na fotce i gdzie bym nie poszedł to widze tylko dupe i dupe i cycki ciągle cycki bo przecież nie ma nic ważniejszego niż cycki... Oczywiście że seks w związku również jest ważny, nagie ciało kobiety jest piękne wiadomo lecz nie stawiam nigdy tego na pierwszy miejscu, nigdy.. Chciałbym z kimś iść na spacer, pokazać mu moje serce, otwrzyć się przed nim. Pokazać kobiecie że jestem facetem przy którym może czuć się szcześliwa, że kiedy bedzie spała ze mną to nie wróce pijany ani nie zrobie awantury, chce pokazać jak bardzo mi na niej zależy, jak bardzo mi zależy aby całować jej dłonie, aby patrzeć w jej piękne oczy.. ehh... a co ciągle widze? CYCKI kurwa... i to się kończy u kobiety w XXI wieku.. Cycki i to koniec jej ambicji.. przepraszam jeśli któraś z was jest inna niż tutaj opisuje ale spotkałem wiele kobiet które właśnie miały taki charakter że tylko Cycki.. Mimo to staram się nadal, a może trafi się taka perełka którą pokocham ponad wszystki i wtedy nie wiem co, nie wiem co by się działo! zawsze będe przy niej.. bo już taki jestem.. Samotnik który w swoim życiu liczy wartości i zasady. Już taki jestem.. eh.. czy są jeszcze takie kobiety?

https://#t=30

Dzięki...może jednak jestem coś warta, tylko On tego nie docenił..:(

Dziękuje ;) Może to też że troszkę czuje właśnie taką dusza wojownika i to też pozwala mi na przetrwanie :)

Mimo, że osobiście nie czuję tak wielkich uczuć patriotycznych i te analogie nie współgrają ze mną- to jednak doskonale rozumiem to co opisałeś, historię z resztą też. Na prawdę świetny wpis. Taki dialog wewnętrzny też mi często pomaga. Trzeba cały czas o nim sobie przypominać, żeby nie pozwolić tym chwilom słabości ogarnąć wszystkich myśli. Wszystkiego najlepszego!