Właśnie obzeram się słodyczami, nie widzę sensu w swoim studiowaniu, chce się wyprowadzić od matki która trzyma mnie jak na smyczy i każe zajmować się siostrą, nie chce pracować w sklepie do końca życia i niewiem co ze sobą zrobić, żeby coś zmienić. Nie ma opcji wyprowadzenia się do innego miasta bo tutaj chłopak. Nie poszłam na studia na które chciałam, bo nut mi się nie chciało i nie chce uczyć. I wgl chujowo. Niewiem czy mogę sobie zrobić coś poza narzekaniem.

Top 100 Top 100 7 dni