robię fajne zdjęcia przyrodnicze
informatyka mnie niewiele interesuje, tak że nie mam żadnej strony choć cos by tam zrobił, robiłęm firmową jakiejś małej firmy ale nie wiem czy ja usunęli przecież to dawno było, rysunki jakieś z cada mam ale z tym to jest tak, jak autocad to musi być inż mechanik projektant budowli a nie ja
tak najbardziej to z tych wyuczonych zawodów lubiłem elektronikę, montować coś tam i cieszyć się, że działało
dobrze mi idzie też budować rowery itp - to to nie ma żadnego znaczenia

masz jakiś projekcik?
zrób prezentację... dołącz do CV, nagraj filmik, dałącz link.
Takie rzeczy procentują. Jesli Cię zaprosza na rozmowe, zabierz ze sobą coś, w jakimś momencie bedzie okazja aby zaprezentować... chocby przy pytaniu o hobby

Zawsze mnie każdy olewał, bo nie umiem przecież, a jak ja mam się stać np doświadczonym informatykiem czy elektronikiem jak nie mam praktyki. Juz mnie w sumie obojętne jest to co bym robił. Byle w spokoju jakimś w miarę. Pasjonat. Tak, takich szukają. Nieraz jużpróbowałem załapoać się w zawodzie. Nigdy się nie udało. Raz tylko trochę ale po znajomości. I to tyle, tak towysyłam cv.

coś robiłeś do tej pory.... więc chyba coś umiesz...

nie patrz tylko strikte na własny kierunek, duże zapotrzebowanie jest np. na wszelkiej maści testerów w branżu IT i pokrewnych

Powodzeia!

praca w korpo ma wady i zalety.
z Zalet to, to że sporo można się douczyć, a na często ważniejsze jest wrażenie jakie zrobisz niż papierki które przyniesiesz

z wad to to że człowiek staje się bardzo wąskim specjalistom... ale to nie jest coś czego się nie da uniknac jeśli się troche ogarnie (trzeba pilnować aby trafać do projektów o roznej tematyce)


Generalnie jak bys sie juz w jakieś zahaczył to potem już płynie samo - wewnątrz samej organizacji jest dużo możliwości... a i przejście do innej jest łatwiejsze.

Generalnie na rynku brakuje inżynierów!

No, tak, wystarczy gdybym tylko mial w miare kasy, nawet obiady umialbym robic. Aktualnie ogarniam wlasny sklep ale niestety sie sypie to i nic z tego nie ma.

U mnie slyszalem, ze takiego po studiach wola nie przyjac, bo jeszcze sie zwolni albo bedzie miec wymagania do np drukarni.

Najblizej mam Poznan jakies 100 km. Wroclaw 250. Serio tam przyjma takiego co niewiele umie? I to po 40?

Też jestem inżynierem... miałem ten sam problem kilka lat temu...

Proponuję np Kraków (w moim wypadku). ale może być Wrocław .. czy gdzie Ci tam bliżej

Mieszkanie: wynajem miejsca w pokoju w studenckim "standardzie" - 2..3 miesiące da się wytrzymać potem się ogarniesz na miejscu

Masz coś odłożone (1000... 2000 zł?) może pożyczyć od kogoś - jeśli dostaniesz pracę to pierwsza wypłata już załatwi sprawę a pierwszy miesiąc choćby na zupkach chinskich przeżyć

TYLKO TRZEBA RUSZYCV DUPĘ!!


Jak?
1) Wysyłaś CV do dużych korpo w Krakowie Warszawie , Wrocławiu, Poznaniu Szczecnie Gdańsku... gdzie tam Ci bliżej..

2) oni dzwonią, masz rozmowę przez telefon

3) jedziesz na rozmowę osobistą - 1 dzień

4) dostajesdz pracę

5) szukasz szybko miejsca do spania w tym mieście - Gumtree, olx - bierzesz jakie kolwiek w ciemno (jeśli masz możliwośc jedź bejrzeć - ja nie miałem więc było totlanie w ciemno) - kilka tygodni... miesiąc przerzyjesz w ten sposób, żyjesz na zupkach chinskich, jedziesz godzinę przez całe miasto - ale wkońcu jest koniec miesiąca i masz pierwszą wypłatę!

6) spłacasz częściowo długi, szukasz lepszego mieszkania, bliżej pracy... i dalej się kręci, jeśli jesteś w minimalnym stopniu ogarnięty i umiesz sobie wyprać skarpetki

Fajnie powiedziec zmien miasto nie mam pojecia jak i za co

W jakiejs technicznej albo biurze. Moge rysowac w cad, prowadzic zamowienia, zakupy, sprzedaz ale w sklepie nie szukam.
Wiem, ze na byle produkcji, 3 zmianach to i są. Do tego mam dyplom inzyniera a nic wielkiego nie umiem a takie rzeczy sa w ogloszeniach ze zero szans, ale zglaszam sie gdzie dam rade.

to może zmień miasto
.. w jakiej branży szukasz?

I okolicy

W tym miescie tak

Jak to możliwe? Teraz jest rynek pracownika, a nie pracodawcy i praca niemalże dosłownie leży na ulicy.