Mam łzy w oczach gdyż... czuję, że wariuję i rozpadam się na kawałki, ale nie wiem dlaczego tak jest, więc mam wrażenie, że sama to sobie wymyślam.
Mam bardzo dużo stresu, ale czy to powód, żeby codziennie płakać i bać się wychodzić z domu?
Było dobrze, myślałam, że będę z tym sama i nikt się nie dowie, ale dzisiaj pękłam- cała rodzina i chłopak widzieli moją załamkę... nie wiem już co robić...
Mam bardzo dużo stresu, ale czy to powód, żeby codziennie płakać i bać się wychodzić z domu?
Było dobrze, myślałam, że będę z tym sama i nikt się nie dowie, ale dzisiaj pękłam- cała rodzina i chłopak widzieli moją załamkę... nie wiem już co robić...
-
15 stycznia 2018, 22:23:57Eh, co zrobić... ale oni to traktują jako chwilową załamkę- nie wiedzą, że ja jestem taka codziennie od kilku tygodni- ma to swoje plusy i minusy.
Najbardziej żal mi mojego chłopaka, bo jest bardzo zmartwiony, a nie wie jak mi pomóc... -
15 stycznia 2018, 22:17:35Miałam podobną sytuację. Dusiłam w sobie ( nadal w sumie też) wszystko, nie mogłam już wytrzymać i tak po prostu nagle wybuchnęlam placzem (takim okropnym) i cała rodzina też widziała moją załamkę.