Od zerwania prawie pół roku, a ja nadal o niej myślę i mogę się na niczym skupić. Kocham ją, jednak nie ma żadnych szans na powrót. Najbardziej boli, kiedy myślę, że może już kogoś znalazła, lub jak przypomnę sobie o tym, jak blisko kiedyś byliśmy, a obecnie ona ma mnie gdzieś...Pomóżcie jakoś, bo tracę głowę.
-
25 stycznia 2020, 19:59:37Pisanie do innych i nawet bycie z nowa dziewczyna w nastepnym zwiazku Ci nie pomoze jesli sobie jakos z tym mentalnie nie poradzisz bo mysli o Twojej byłej i tak beda wtedy wracaly
-
25 stycznia 2020, 19:14:50A ona jest nadal sama? Ja trochę się wkręciłęm cóż 4 lata w pracy ale jest zajęta. Po pół roku sobie przypomniałem, że wyślę, życzenai i znowu mnei wzięło. Ona tylko tak: "nie pisz do mnie", "zapomnij" żeby pogadać, taka świnia a kolega jakby co do pomocy był, jak pracuję obok 50 m to już mnie nie zna. Jak tak można. Myśli, że naciśnie guzik i ja mam jej nie znać. ALe nic. Pewnie problem, że ona kogoś ma. To cześć już mi nie mówi. Chyba od maja. Mogę zmyślic sobie, że idę coś kupić do sklepu, w którym siedzi i i tak by musiała byc dla mnie miła. Ale ciul z nią. Ja tak nie postąpie, żeby skreślać ludzi których znałem.
Jedynie co pomaga to zagadywanie, tj pisanie do innych i próbowanie poznać.
Jak ktoś nie chce to nic nei da się zrobić.