Niedaje sobie rady, zabije się. moje życie to jedno wielkie gówno. Nie radzę sobie nawet z pierdolon...
-
23 października 2018, 20:51:0718:18 jestem za bardzo chujowa. Za bardzo to wszystko się łączyy ze sobą. Najpierw muszę miec jakieś zabezpieczenia na przyszłość itp. najgorsza jest świadomość że nie dam sobie rady, prędzej zajebie się
-
23 października 2018, 18:18:59Jak masz problem z alkoholem to może najpierw się tym zajmij, a potem, jak już nauczysz się być sama ze sobą, zrozumiesz siebie, odzyskasz spokój ducha, to poszukasz znajomych i skończysz studia. Nie słuchaj się ocen innych to Twoje życie, tylko Ty wiesz, czego potrzebujesz, by normalnie funkcjonować, co czujesz, z czym się zmagasz. Nie odmawiaj sobie tego, każdy ma swoje indywidualne potrzeby, nikt sobie ich nie wybierał.
Ściskam mocno i powodzonka:) -
23 października 2018, 17:23:3615:42 Wiadomo że nie zawsze jest dobrze. Ale u mnie przez ostatnie tygodnie, miesiące, można powiedzieć ostatnie kilka lat jest tak cholernie ciężkie że mam dość.od zawsze starałam się otworzyć na innych. Nigdy nie miałam dobrych znajomych. Od dziecka nie miałam znajomych, nawet żeby raz na ten ruski rok wyjść. Rodzice na pewno nie zrozumieją, gdy to rzucę, na dodatek zostanę z dużymi długami, których nie spaciłabym. I ogólnie moje życie cały czas się toczy jak najgorsze gówno.
-
23 października 2018, 15:47:03Dziewczyno, odetchnij. Zrób sobie ciepłą kawkę i pomyśl sobie, że jesteś młoda i wszystko przed Tobą. Nie zawsze wszystko się układa, raz jest dobrze, raz...kijowo. Żyjemy nie tylko dla siebie, ale i dla innych ludzi. Spróbuj się otworzyć na innych, wreszcie poznasz kogoś, kto zaakceptuje Cię taką,jaką jesteś. Dupki, które Cię olewają, nie są warci tego, żebyś robiła sobie krzywdę i cierpiała. Nie truj się taką ilością alkoholu, bo za kilka lat możesz tego żałować. Spróbuj pogadać z rodzicami o swoich studiach. Może zrozumieją, może nie, ale będzie Ci lepiej, jeśli z siebie wyrzucisz niechęć i te wszystkie uczucia. Ściskam Cię mocno.