Przed chwilą płakałam a. Mieszkam z chłopakiem. Dla mnie to problem ponieważ jestem osobą wierząca. Cholernie mnie to boli. Możecie się naśmiewać. Problem w tym że on nie chce ślubu ani dzieci. Liczą się tylko podróże i kariera zawodowa. Dla mnie znaczenie ma założenie rodziny. Czy da się to przejść?
-
19 lipca 2018, 09:35:45"Za wcześnie mu dałaś. Jakby był wyposzczony (...)" - co za idiotyczny, uwłaczający i wulgarny komentarz jakiejś ameby umysłowej.
Uznający, że mężczyźni to bezrozumne, napalone istoty, którymi da się sterować, jak psem za pomocą maniplulacji w kwestiach seksu, swoiście "trzymać za pysk".
Czyli w związku według Ciebie, tępa amebo, chodzi o manipulację i "marchewkę", aby zatrzymać drugą osobę przy sobie, zakładasz, że nie ma możliwości, żeby dana osoba była wystarczająco interesującą i ciekawą, aby ktoś chciał z nią z włąsnej woli być...? Tylko trzeba "mieć na faceta haka"...? A gdzie miejsce na głębokie uczucia, więź miezy dwojgiem ludzi...?
Współczuję światopoglądu. -
18 lipca 2018, 13:10:43Jeśli jesteś osobą wierzącą, dlaczego z nim zamieszkałaś? Nie chodzi mi w ogóle o Twojego chłopaka bo wygląda na to że na razie macie inne podejście do życia tylko o Ciebie i o swoje zasady. Żyj w zgodzie ze sobą, a wszystko się kiedyś ułoży...
-
18 lipca 2018, 09:04:25Za wcześnie mu dałaś. Jakby był wyposzczony to by nie patrzył czy będą z tego dzieci czy też nie tylko łupałby jak reksio szynkę czy tam jak zając kapuchę... a tak to kisi kiedy chce i cieszy się życiem
-
18 lipca 2018, 06:26:26No ja też, będąc dziewczyną, wolę podróże i karierę a potem dopiero ustatkowanie się i dzieci, ale każdy ma wolną wolę i skoro autorka ma takie potrzeby, woli takie życie, to jej prawo.
-
18 lipca 2018, 05:55:38Smutni są ludzie, którzy idą drogą, która narzuca im kultura... wg mnie ma szczęście, że ma kogoś kto może pokazać jej inny świat, niż weź ślub, urodź dzieci, wychowuj je, a potem w wieku 40 lat czujesz, że nic nie miałaś z życia, nic nie zobaczyłaś, nic nie przeżyłaś niezwykłego.
-
17 lipca 2018, 22:50:28To nie chodzi nawet o rozciąganie celów, ale o to, że on nie myśli o niej poważnie. I nie ważne, czym to tłumaczy. Rozstan się z nim jak najszybciej, bo zdziwi cię to, gdy pojawi się ta jego jedyna to nagle będzie chciał i dzieci i małżeństwo, a ty wtedy zrozumiesz co to znaczy stracić cały szmat czasu dla kogoś, kto cię nie kocha.
-
17 lipca 2018, 22:50:28To nie chodzi nawet o rozciąganie celów, ale o to, że on nie myśli o niej poważnie. I nie ważne, czym to tłumaczy. Rozstan się z nim jak najszybciej, bo zdziwi cię to, gdy pojawi się ta jego jedyna to nagle będzie chciał i dzieci i małżeństwo, a ty wtedy zrozumiesz co to znaczy stracić cały szmat czasu dla kogoś, kto cię nie kocha.
-
17 lipca 2018, 22:50:28To nie chodzi nawet o rozciąganie celów, ale o to, że on nie myśli o niej poważnie. I nie ważne, czym to tłumaczy. Rozstan się z nim jak najszybciej, bo zdziwi cię to, gdy pojawi się ta jego jedyna to nagle będzie chciał i dzieci i małżeństwo, a ty wtedy zrozumiesz co to znaczy stracić cały szmat czasu dla kogoś, kto cię nie kocha.
-
17 lipca 2018, 21:03:56Nie, nie da się.
Nad czym tu się jeszcze zastanawiać?
Przy tak rażącym rozminięciu celów życiowych taki związek jest skazany na porażkę, gdyż będziecie się ciągle kłócić o to. Nie marnuj czasu.