🥺Wiem że z Moje winy i zdaje sobie sprawę że nie poznam takiej dziewczyny! Ona była taka sama jak Ja znała najciemniejsze zakątki mojej duszy

masz racje to z Twojej winy, proste

do tego typa co płacze, że lasce było z nim dobrze, że tak ją kochał, a sam przyznaje że odeszła z jego winy, hipokryta

Do kogo

Do ciebie nic nie dociera i tak

To moja wina że już nie jesteśmy razem

To czemu nie jesteście razem

Ja Ją kochałem naprawdę i była miłością mojego życia byliśmy bardzo zgrani

Jesteście toksyczni, szkoda że tego nie widzicie, bo zaślepia was własne ego. Cieszysz się, że ją omotales? To jest dla ciebie normalne? Jeśli tak to jest z tobą coś mocno nie tak. To nie była miłość twojego życia, a wiesz dlaczego? Bo to w ogóle nie była miłość. Miłość polega na tym, że najbardziej zależy ci na dobrze drugiej osoby i dlatego szanujesz jej wolną wolę. Ty po prostu czerpałeś satysfakcję z tego, że masz kogoś wyłącznie dla siebie, swoją własną zabawkę, nie osobę, bo osób się tak nie traktuje. Przykro mi, ale nie wiesz co to miłość, twoje uczucie polegało na karmieniu własnego egoizmu. Po raz kolejny powiem, że cieszę się że ona już z tobą nie jest, to zdecydowanie lepsze dla niej i najwidoczniej jest mądrą kobieta skoro zauważyła co jej robisz i cię zostawiła. Wyciągnij jakieś wnioski

Wisz bajer spacery trzymanie za ręce i takie tam ,omotałem Ją Ckliwe słówka zapewnienia

A to był związek Mojego Życia ❤️

Co ty piszesz? Byłem Najlepszy i Jedyny w jej Życiu miała tylko Mnie i to mnie cieszyło :)

Masz się czym chwalić baranie. Dobrze, że już jest ex. Szkoda, że w ogóle musiała się z tobą męczyć. Ludzie jak wy nie powinni być w związkach

Ja też Moją EKS odizolowałem od wszystkich :)

ma nie odzywać się do żadnej innej dziewczyny, bo jest z tobą? XD wiesz, że pisanie to nie zdrada. Może lepiej jak odejdziesz, bo ograniczanie czyjejś wolności jest chujowe