Jest mi tak cholernie smutno nie potrafie już normalnie funkcjonować, boje sie ze gdy powiem osobie ...
-
23 października 2018, 23:03:46Mam tak samo trudno zwlec się z łóżka, przyjaciół brak. W żadnym środowisku nie czuję się swobodnie. Rodzice dajcie spokój tylko strofują, narzekają a jak nie to zawsze nie rozumieją, lekceważą, nie umieją pomóc nawet pomóc gdy potrzebuje się coś poradzić i daje im rozwiązanie na tacy i chce żeby pomogli mi je podjąć. Bezsenność mnie dobija, ale leczę się i śpię jako tako nie ma dni gdy nie spałem do 8 a potem kładłem się spać i noc znowu. Praca z którą nie daje sobie rady, a znalazłem zajebistą, nie super płatną, ale jest fajna. Niestety ciąży odpowiedzialność, niby nikt nie umrze ale mimo wszystko jak się pomylę w danych to pretensje. Pracuje od nie dawna.
Biorę między innymi antydepresanty czuję poprawę, ale nie jest kolorowo. Najgorsze że proste rzeczy, wręcz fizjologiczne jak sen, nie zamartwianie się dniami i nocami itd. mi nie wychodzi. Nie mówiąc o nauce, studiach. Wydaje mi się że wszystkiemu winni są rodzice, którzy tak jak teraz mieli mnie w dupie i z małych zaniedbań urosły duże problemy w dorosłości.