Moje życie to chujowy żart boga (jeśli takowy istnieje). A cóż to takiego się stało? Właśnie nic. Co...
-
16 maja 2019, 13:59:53Może wyprowadzka to i dobry pomysł, jak ogarniesz sobie miejsce zamieszkania, na początku może być jakiś hostel i znajdziesz sobie pracę. Tylko może zostaw rodzinie wiadomość na kartce albo puść SMS-a, że wyjechałeś tymczasowo, że wszystko u Ciebie dobrze, żeby się nie martwili. Bo właśnie jak byś zniknął i niewiadomo, co się z Tobą dzieje, to skoro to normalna rodzina, to zaczęliby się bardzo martwić. Przysporzyłbyś im dużo stresu, uwierz mi. Dodam jeszcze, że brak możliwości odczuwania przyjemności i radości to jeden z symptowmów depresji. Może udaj się do psychiatry? Dałby Ci skierowanie na terapię, ewentualnie możesz iść prywatnie, będzie szybciej, tylko sporo kosztuje.