Zawsze robię dobre pierwsze wrażenie. Ludzie przy pierwszej rozmowie mówią mi, że jestem ciekawa, chcą się poznać, faceci czasem okazują zainteresowanie. Ale za jakiś czas wydaje mi się, że im się nudzę. Nawet znajomość nie zdąży się dobrze rozwinąć, a już taka osoba zaczyna mnie traktować coraz bardziej z dystansem, coraz bardziej się oddala, aż w końcu znika. Za każdym razem robię co mogę, żeby podtrzymać rozmowę, żeby gadało się tak dobrze jak wcześniej, ale nigdy nie wychodzi. To męczące, bo ciągle tylko niepotrzebnie robię sobie nadzieję, że może tym razem się z kimś zrozumiem.