Gdy to piszę, moje ciało drży, bo ja nic nie wiem i na niczym się nie znam. Nie mam o czym dyskutować. Skończyła mi się puka tematów. Ile można gluptakowqc. Kurde, jestem w chuj nudny. Teraz przyłapali mnie na niewiedzy. Tutaj nie da się spizgałam. Jestem tutaj, nikim, muszę odejść, chce stąd odejść. Jestem beznadziejny, kuwa. Boje sie. Strasznie się boje. Jestem nikim i nie mam serca i sił, chce umrzec, oddajcie mi sprawiedliwość.
-
3 sierpnia 2020, 12:30:00Mi w pracy też dawali do zrozumienia że jestem nikim jak chodziłem na drineczki integracyjne to nic nie muwiłem jestem za głupi dla nich nie mam oczym gadać nic nie przerzyłem tak jak oni jak na wakacje to ja tylko nad bałtyk a oni kanary, dominikana, tajlandia niczego nie osiągnołem jestem sam i nikim czuje sie jak debil przy wszystkich