Smutno mi bo mój mąż obraził się na mnie, od wczoraj nie odzywa się do mnie za to , że zaproponowałem wnuczce, że ja odwiezie na trening a wcześniej go o to nie zapytałam . Rodzice są w pracy a ja nie mam prawa jazdy, a on co piątek z kolezkami chodzi na piwsko i przychodzi podpity i mu plany popsulam. Strasznie jest mi smutno bo po 40 latach pokazał kto jest dla niego ważniejszy.

Top 100 Top 100 7 dni