Ach, jak cudownie jest się rozstać. Tyle czasu wytrzymywałam z moim powalonym byłym ale stało się to co się stało i wreszcie odzyskałam szczęście oraz spokój.
-
11 stycznia 2020, 07:34:4410 stycznia 2020 23:35:48 nie podszywaj się pode mnie!
Odpowiadając osobie z 10 stycznia 2020 22:42:10 - nieco ponad rok, niecały miesiąc temu. Dzięki :) -
11 stycznia 2020, 00:20:3600:14:32 Serio? Nawet go nie znasz, a wyzywasz od "śmieci"?
-
11 stycznia 2020, 00:14:32No i dobrze niech śpi śmieć na schodach haha xD
-
10 stycznia 2020, 23:35:48Po prostu zabrałam klucz;)
-
10 stycznia 2020, 22:42:10Długo wytrzymałaś z nim i ile czasu temu się rozstałaś? Brawo :)
-
10 stycznia 2020, 22:38:3310 stycznia 2020 21:43:48 --> popieram całym sercem! :)
Autorka -
10 stycznia 2020, 21:43:4810 stycznia 2020 20:50:42
skąd w ogóle taki komentarz? Po pierwsze nie o tym jest mowa, skończmy przy każdej lepsze okazji poniżać jedną albo drugą płeć lub stawiać ją na piedestale. Czy mówisz jednemu, że jest gorszy czy drugiemu że jest lepszy to zawsze ktoś będzie urażony. Po drugie jak to udowodnisz? Kobieta nigdy nie zabiła, nigdy nie wdała się w spór, nigdy nie nadużyła władzy? Wyjeżdżasz z dupy z takim bezsensownym tekstem, a potem ludzie zaczną tutaj znowu pluć na siebie i rozpęta się wojna płci. Po co to? -
10 stycznia 2020, 21:04:41Nie, nie są. Nie znoszę uogólnień.
-
10 stycznia 2020, 20:50:42Przecież są, gdyby kobiety rządziły światem to nie mielibyśmy tych wszystkich głupich wojen :)
-
10 stycznia 2020, 19:50:59Gdzie autorka napisała, że wszyscy mężczyźni są okropni? Sam to sobie dopowiedziałeś
-
10 stycznia 2020, 18:32:09Ależ, ależ, w którymże to ja miejscu stwierdziłam, że to jego wina?
Po prostu do siebie nie pasowaliśmy, ja do niego, on d mnie, tyle w temacie, nie ma co tu rozkminiać pod tym kątem. Każde z nas ma swoje za uszami, taka prawda. Ale teraz wreszcie mam spokój. -
10 stycznia 2020, 17:34:33Czuję się okropnie czytając takie rzeczy, sam jestem mężczyzną i jest mi przykro że jesteśmy takimi potworami, zawsze jak się związek rozpada to jest to nasza wina. Ci wstrętni, podstępni, dwulicowi byli... Czy jest dla mnie jakaś nadzieja? Czy tylko kastracja może coś zmienić?