powiedzcie mi, czy jak sie kogos parę lat uważało za przyjaciela, to można sie o sobie przypomnieć chociaż ta osoba zaczęła mieć mnie gdzieś? Czy zrobi się z siebie błazna?
Bo jestem ciekawy czy:
gdybym ją spotkał na ulicy to powiedzieć cześć i czy by odpowiedziała
pracuje w sklepie i jakbym musiał akurat po coś pójść to jak zareaguje
i wiele innych
nie ma mnie za co nienawidzić, chyba tylko za bycie sobą

Top 100 Top 100 7 dni