Przeczytajcie jeszcze raz co tu napisaliście, zjeby z was

Zjeby z was

on myśli że jest lekarzem :)

Powiedział najmniej zjebany

Ale wy wszyscy jesteście zjebani. Leczcie się

prędzej na "kafeterii" pogadam, tam kobiety siedzą i doradzają, a czasem i zaczepiają, ale tu te trafiam na miłe osoby, ale raczej młodzieży 20 lat

:)

zaraz tam portal, chcę sobie pogadać i tak mi sie to udaje

ale ok, jestem na zapisanisobie, nie wiem tylko czy tam są zupełnie normalne ale możliwe

A okej, czyli nie szukasz laski w miejscach które generalnie są do tego koniec końców przeznaczone, tylko idziesz na stronę Smutno Mi (oczywiście uogólniam, ale to raczej strona dla osób z różnego rodzaju problemami) i chcesz znaleźć kogoś normalnego. Gościu, ludzie tu w większości chyba jednak nie siedzą bez powodu xD Już nie wspominając, że uwielbiam jak ludzie tacy jak autor robią sobie portal randkowy dosłownie z każdej strony jaka im się nawinie xD

bo som gupi

Albo mądrzy. Bardziej opłacalnym jest życie w parze, mniejsze koszty, bo dzielone na pół, rozmaite oferty tylko dla rodzin, wsparcie w różnych aspektach, zawsze ta druga osoba może cię w czymś wyręczyć, obiadki, seks na wyłączność, dlatego żenią się i wyprawiają wesela (a kto nie lubi dużych imprez i pijanego wujka?). Mogła też ciążyć na nich presja wywarta przez społeczeństwo, że w TYM WIEKU to już WYPADAŁOBY mieć żonę i dzieci. Dlatego ludzie desperacko szukają "miłości", chcą żeby ktoś w razie czego był i aby spełnić swoje potrzeby - seks, i egoistyczne zachcianki - dom (bo z kim wziąć kredyt jak nie z żoną?), dzieci. Wszystko fajnie na początku związki dzięki chemii, ale motylki bardzo szybko wyfruwają z brzucha i pozostaje racjonalne myślenie (związek jest opłacalny), przyzwyczajenie (tyle lat z nią jestem, jest dobrze, po co zmieniać).

Właściwie mogę zapytać tak samo jak Ty, skoro istnieje miłość, to dlaczego są tacy, którzy się zdradzają i rozwodzą? A ci, którzy jeszcze tego nie zrobili, som mondrzy

A może istnieje? To dlaczego są tacy, którzy się żenią, wyprawiają wesela?

Błagam cię miłość nie istnieje

17 listopada 2020 19:26:01
:) ktos tu pisze o miłości

18:58:52
Tu się zgadzam z autorem. Dobrze rozumiem tą niechęć do portali randkowych. Ludzie się tam reklamują jak produkty. A jak to z reklamami bywa mało w nich prawdy. Miłości się na kłamstwie nie da zbudować.

nie jestem, nie piszę niestworzonych rzeczy, nie układam planów itp. co każdy pisze na portalach

"Nie jestem zdesperowany, ale" - ta, jasne.

aha, to czegoś się o sobie dowiedziałem :)

Niechęć do portali mam, to prawda, bo nie podobają mi się takie opisy o szukaniu miłości, z których wynika, żę osoba jej szukająca jest taka idealna i ma tylu znajomych, że nie powinna być w internecie. Drugie, to oszukują ze zdjęciami. A tak naprawdę to tylko sobie marzą i robią innym nadzieję, a i tak takiego kogoś przez internet nie znajdą.

Rozumiem, że kobiety normalnej też tam nie będzie. Więc może tu?
Przynajmniej nie muszę czytać opisu. A nie powiem, sporo razy mi się tu ciekawie pisało. Więc uważam, że są tu całkiem fajne osoby.

Jeśli piszesz tutaj to znaczy, że po pierwsze tak, jednak jesteś zdesperowany, a po drugie albo odpychający z wyglądu albo nudny z charakteru, stąd niechęć do portali randkowych. Trzecia rzecz jest taka, że i tak nikogo tu nie znajdziesz, pozdro

Ziomie, konkrety. Podaj swój wiek, miejscowość, cokolwiek opisującego siebie, czy jesteś intro lubiącym czytać nudne książki, czy sfrustrowanym życiem dickheadem, czy simpem skrycie marzącym o zlizaniu brudu spomiędzy palców u spoconej kobiety.

Czego szukasz u tej wymarzonej, z jakiego przedziału wiekowego, cyce jakiego rozmiaru, czy chcesz ekstrawertycznej, wymalowanej idiotki, czy kolejnej z fabryki alternatywek, czy nudną cipę, z którą będziesz żył długo i żałośnie.

Najlepiej w punktach.