Na myśl o szkole robi mi się źle na sercu, aż nogi zaczynają odmawiać posłuszeństwa i cała się trzęsę. Nowa szkoła, nowi ludzie a co najgorsze: coraz więcej nauki. Ale wakacje przecież i zdąże wypocząć. No właśnie o to chodzi, że choćbym miała rok przerwy albo 2 lata dalej nie będę chciała do niej wracać. Mam dość ludzi i uczenia się ich wiecznie od nowa, mam dość nauczycieli i tego systemu edukacji, który jest tak bardzo do dupy. Pieprzyć naukę, pieprzyć wszystko.

Top 100 Top 100 7 dni