Trochę się czuję jakbym nie żyła... tylko obserwuję ale nic mnie nie interesuje tak naprawdę
-
31 października 2020, 23:36:59Próbuję się angażować
-
31 października 2020, 23:23:08ej nie oceniaj, bo ja nie powiedziałem, że nic mnie nie interesuje
-
31 października 2020, 23:16:23Raczej za tępa. Autorka i poniższy komentator to typowi przedstawiciele szarej masy nadającej się tylko do podpierania takich geniuszy jak Bill Gates, Stephen Hawking, Edward Witten, Kim Ung-Yong... Jesteście i będziecie nikim, dlatego nic was nie interesuje na tym świecie, a świat jest niesamowicie złożony i można wyciągnąć z niego wiele, czego przykładem są najwybitniejsze nazwiska tego świata. Niestety wam już pozostała tylko bezmyślna, smutna wegetacja.
-
31 października 2020, 23:01:34może jesteś za mądra na ten syf, który się dzieje
dla mnie ta historia z tym przymusem chodzenia czy dojeżdżania do pracy jest żałosna, żeby dostać jakieś niewielkie pieniądze, które potem znikają bo trzeba je wydać. To są jakieś interesy na ludziach robione. Ja to od dziecka widziałem. Zawsze przerażało mnie, że aż 8 godzin trzeba codziennie spędzać w pracy, przecie to złodziejstwo naszego czasu życia (bywają i gorsze przypadki).
po drugie, jeszcze bardziej żałosne - wysyła się CV i nikt nie chce to tego czegoś przyjać, co za syf
niektórych ludzi mogę lubić, co mówią prawdę