Mam dylemat a zarazem chce sie wyzalic, jestem studentem zaocznym na 3 roku, kierunek nieistotny i mieszkam z rodzicami w jednym z wiekszych polskich miast, moj problem zaczal sie w wakacje kiedy rzucilem dorywcza prace w ktorej bardzo malo zarabialem bo starczalo tylko na czesne, caly czas zyje na rachunek rodzicow co mnie bardzo doluje i mam wyrzuty sumienia ze ich wykorzystuje, od czasu rzucenia pracy nie moge nic znalezc ciekawego, moje dlugi rosna wiec chcialem zrezygnowac zeby zastopowac ich narastanie ale ojczym powiedzial ze wezmie dla mnie pozyczke z pracy, doluje mnie to tak bardzo ze jestem nieporadny, przez te problemy finansowe olalem troche studia i mam spore zaleglosci i nawet jeszcze nie zaczalem pisac pracy licencjackiej, powiedzcie co robic? Rodzice nalegaja zebym skonczyl te studia a ja stracilem motywacje a z drugiej strony niewiele mi zostalo, doceniam wsparcie rodzicow ale jest mi glupio ze z niego korzystam.
-
16 listopada 2018, 01:00:32Przede wszystkim nie marnuj czasu! Wiem, że się nie chce mega ale tak jak tu pisali wstajesz i robisz - nauka, pisanie pracy, nawet jakbyś miał sam to robić, chociaż staraj się też motywować ludzi. Najważniejsze, że rodzice cię wspierają, pieniądze to tylko pieniądze.
-
15 listopada 2018, 08:38:25Dzieki za slowa otuchy, milo mi ze nie nasmiewacie sie ze mnie ze nadal mieszkam z rodzicami. Z praca licencjacka jest tak ze pisze ja z dwoma innymi osobami bo na mojej uczelni tak to wyglada, tylko na razie idzie nam to topornie i nic nie zrobilismy.
-
15 listopada 2018, 01:43:32Cześć! Bardzo Cię rozumiem, mnie też wspomagają rodzice, bo jestem po studiach i nie mam pracy, porażka... Nabawiłam się przez to depresji :'( A co do Ciebie: przede wszystkim skończ szkołę i napisz pracę, żeby ich pomoc nie poszła na marne :) Za szukanie dodatkowego zajęcia zabierz się, kiedy będziesz już pewien, że podołasz czasowo, bo na razie z samym pisaniem idzie opornie, prawda? ;) Małymi krokami! Powodzenia.
-
14 listopada 2018, 11:57:48Myslalem wczoraj w nocy nad ta cala sytuacja, planuje podjac prace na pol etatu zeby miec czas na pisanie pracy i terminowe robienie zadan no i bede splacal ta pozyczke ojczyma, dobry pomysl?
-
14 listopada 2018, 11:48:37Kurcze, skoro jesteś na ostatnim roku to naprawdę mało co brakuje by zakończyć studia a następnie zacząć żyć na własny rachunek (bo widać że tego co brakuje). Może potraktuj studia jako pewnego rodzaju pracę, tzn. wstań rano i postanow sobie, że od 8 do 15 zajmujesz się tylko i wyłącznie nauka/pisaniem pracy. Być może to zmniejszy twoje wyrzuty sumienia. Co do rodziców to nic dziwnego że chcą dla ciebie jak najlepiej. To dorośli ludzie i to oni podejmują decyzję co zrobić ze swoimi pieniędzmi, a że zdecydowali się ci pomagać finansowo to możesz im podziękować i postarać się jak najlepiej to wykorzystać.