Smutno mi bo nikt mnie nie lubi. Serio NIKT. Niby nic do mnie nie maja, mówią że jestem fajna itp ale podobno źle się czują w moim towarzystwie, i jestem fajna tylko wtedy jak czegoś chcą, bądź z braku laku. Źle mi z tym. Czuję się jak odludek jakiś. Z nikim oprócz rodziny nie rozmawiam bo nikt od tak nie chce, zawsze są jakieś wymówki, a jak już powinie mi się noga to się odwracają.... Ja już mam dość nie chce tak żyć, a tak marzę o przyjaźni...
-
13 lutego 2020, 21:34:3613 lutego 2020 20:58:43
pewnie już teraz wielu by ją "polubiło", ale żaden nie jest wystarczająco dobry -
13 lutego 2020, 20:58:43schudnij to od razu każdy cie polubi