Nikt ani nic mi już nie pomoże. Biorę antydepresanty od 2 miesięcy, trzymam się wszystkich zaleceń. Codziennie wieczorem płaczę. Ciągle żyję w niepewności, stresie, obawach. Swój wolny czas poświęcam tylko na zamartwianie się. Nie mam ochoty na pisanie z ludźmi. Chciałbym umrzeć, ale nie chcę nikomu z rodziny tego robić, choć bardzo tego pragnę. Pragnę pogrążyć się w nicości

Top 100 Top 100 7 dni