Mój mózg jest zepsuty. Ciągle potrzebuję nowych bodźców. Potrafię tylko reagować na impulsy. Nie umi...
-
1 listopada 2020, 23:32:12O kurwa
-
1 listopada 2020, 20:54:10Ja jestem z Toba Autorze, nie zwracaj uwagi na nie miłe komentarze
-
1 listopada 2020, 20:16:01weż idź, porażka
-
1 listopada 2020, 20:13:31o Ty chuju, obrzydliwe dziadzisko, ble bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
-
1 listopada 2020, 19:30:091 listopada 2020 17:32:06 nie jesteś hetero i chcialabys faceta
co -
1 listopada 2020, 18:47:20No dobra stary, nie jesteście stworzenia do monogamii, alright. Ale w takim wypadku na chuj planujesz ślub i po co w ogóle jesteś z jakąś jedną laską? Serio, wytłumaczcie mi sens i logikę waszych działań. Nie lepiej byłoby być samemu, mieć święty spokój, ruchać na prawo i lewo bez stresu że ktoś przyłapie, i nie psuć życia osobie którą podobno "kochacie"?
-
1 listopada 2020, 17:54:00Chłopaki, nie zmieniajcie się. Im więcej ruchacie lasek tym bardziej jesteście pociągający. Nie wyobrażam sobie być z facetem, który nie bierze tego co chce. Czy to mnie czy inną. Nie szanuję facetów cip uległych kobietom w imię czego, miłości? XD jesteśmy zwierzętami a kobiety chcą króla dżungli a jak twierdzą inaczej to są zbyt głupie by to zauważyć i oszukują same siebie
-
1 listopada 2020, 17:34:27Masz rację możliwe, że jedna osoba napisała kilka z tamtych wiadomości, wybacz.
-
1 listopada 2020, 17:32:06Tak, ale nie jestem hetero więc pewnie się nie liczę, chciałabym faceta, który będzie chodził do prostytutek i to by mu wystarczało, żeby nie chciał już ode mnie. Chciałabym żeby mnie kochał po prostu za to kim jestem.
-
1 listopada 2020, 14:18:29tu tylko jedna osoba jest agresywna kobieto
ps wolalabys zeby twoj facet ruchal na boku? aha XD -
1 listopada 2020, 12:39:15Hej, czytam te komentarze i strasznie dużo w nich agresji, ja osobiście jako kobieta wolałabym wiedzieć, ustalić to z moim partnerem, że jeśli ma potrzeby to żeby jeździł do prostytutek tylko żeby był ze mną szczery. Jeśli to tylko kwestia rozładowania napięcia to po prostu nie uznałabym tego za zdradę. Jeśli człowiek coś ukrywa to automatycznie podejrzewa się go o więcej, dlatego porozmawiaj o tym z nią na spokojnie. Powiedz, że masz problem, że bardzo ją kochasz i poproś ją o pomoc. Jeśli ona sama się dowie to będzie o wiele gorzej.
-
31 października 2020, 23:22:39No i można kłamać i dobrze działać
-
31 października 2020, 21:47:1131 października 2020 20:35:11 Instynktów nie oszukasz. W jednym masz tylko racje - autor zniszczy psychikę swojej dziewczynie, gdy ona się dowie.
Cześć Autorze, ja Ciebie rozumiem. Sam zdradzałem swoją narzeczoną, biłem się z myslami czy jej o tym powiedzieć czy nie. To nie tak, że byłem uzależniony od sexu, to były głównie zdrady emocjonalne. Kiedy jeszcze nie byliśmy narzeczeństwem, nie mieszkaliśmy razem to poznawałem mase dziewczyn przez internet, wysyłałem im swoje nagie foty i one mi też. Wiedziałem, że z nimi nigdy nic nie zbuduje, one były moimi zabawkami, a ja nie ukrywam pewnie też byłem dla nich zabawą, jedna miała męża, druga otwarcie mi wyznała, że ma dwóch chłopaków, a jeszcze inna miała 16 lat, więc miała mnie pewnie za tatusia hehe. Nic do nich nie czułem oprócz ekscytacji, pożądania, a czasem po prostu zabijały moją nude. Nie przestawając z nimi pisać, ja budowałem relacje z moją dziewczyną. Wiedziałem, że to ta, moja Jedyna. Nie czułem, że robie coś złego wobec Niej, wkońcu pisanie i oglądanie nagich fot innych to nie zdrada, to było to samo co oglądanie porno lub cam girls, tam też z nimi piszesz na czacie, to jest normalne. Oświadczyłem się mojej dziewczynie, wprowadziła się do mnie, troche też ograniczyłem kontakt z tamtymi, większość sama sie rozpadła. Próbowałem nawet całkowicie zakończyć pisanie z nowymi dziewczynami, ale długo nie wytrzymałem. Nigdy nie miałem koleżanek, więc czy to co robiłem było złe? Nie wydaje mi sie. Teraz był czas kiedy mogłem nadrobić te wszystkie lata bez jakich kolwiek koleżanek. Znowu wiec zgrałem kolejną apke do poznawania ludzi, jakaś międzynarodowa, bo w ten sposób nigdy bym nie zdradził swojej narzeczonej, gdzie niby miałbym jechać na koniec świata na sex haha. Moja narzeczona wiedziała o tej aplikacji, myślała, że to do ćwiczenia języka i właściciwe tak się reklamowała nawet ta aplikacja, ale gdy sie założyło konto to pierwsze co na głównej było to oferty od napalonych dziewczyn.. Z narzeczoną układa mi się wspaniale, kocham Ją, sex jest cudowny, ale brakowało mi tej adrenalinki z nowymi dziewczynami, z jedną zacząłem pisać, Brazylijka, 2-3 zdania i już naga fotka. Jakie ona miała ciało! I znowu sie zaczął sex texting, uwielbiam to, co poradze. Jakiś czas później jakoś przypadkiem poznałem pewną dziewczynę z Polski, była troche niedostepna, nie jak inne, więc chciałem ją przełamać, bo bardzo mi sie podobała z twarzy i z charakteru, ale trwało to długo, wkońcu wysłała mi tylko fote jak siedzi w wannie i niewiele było widać, ale napisała mi pod tym, że pokaże mi się na żywo. Pomyślałem czemu nie spróbować, byłem jej bardzo ciekaw, ale jako koleżanke. Narzeczonej powiedziałem, że jade na męski wypad z Ojcem, akurat często gdzieś z nim wyjeżdżałem, więc wiedziałem , że to przejdzie, wkońcu ma tylko mnie od śmierci Matki. Pojechałem do miasta tej dziewczyny i nie powiem było super i nie żałuje. Wróciłem jak niby nic sie nie stało, wiem zdradziłem swoją narzeczoną, ale nie czułe wyrzutów, kocham swoją Narzeczoną, a nie tamtą dziewczyne. Z tamtą nic mnie nie łączy. Przelotny sex, drugi raz nie chciałoby mi sie jechać, nawet z nią potem nie pisałem. Nie miała mnie Narzeczona o co podejrzewać. Miał być ślub, ale pandemia wszystko zepsuła, a nie chcieliśmy pobierac sie w maseczkach, może za rok albo 1,5 jak wirus całkowicie zniknie, mnie się nie spieszy, a Narzeczona myśli tak samo, za to Ją miedzy innymi kocham. Niestety zamknieci ze sobą nie mogłem pisać z innymi, dusiłem sie, stałem sie oschły, nie mogłem wytrzymać tej nudy. Kocham Ją, ale kocham poznawać inne i kolekcjonować fotki. To dla mnie jak gra. Każdy w życiu ma własną gre, ja mam swoją. Do czego zmierzam? Baw sie. Tyle lat oszukuje swoją narzeczoną i nigdy sie nie dowiedziała. Czy robimy coś złego? Czytałem, że zdrada emocjonalna jest bardziej bolesna dla kobiety od zdrady fizycznej, więc robisz mniej szkody. Ja z tymi dziewczynami buduje relacje, zaufanie, chce je w sobie rozkochać i rozpłonąć żądzę, pożądanie i uprawiam tylko cyber sex, Ty tylko rozładowujesz napięcie fizycznie u prostytutek, one są dla Ciebie przedmiotami, Ty kochasz swoją dziewczyne, ja kocham swoją Narzeczoną. Wystarczy, że to wiedzą. Jesteśmy mężczyznami, z natury nie jesteśmy monogamistami, my w naturze mamy zakodowane, żeby zdobywać, polować, a kobiety nie, one złapią raz i nie puszczą, my musimy złapać takich tysiąc, żeby sie zadowolić, spełnić sie. To jest z punktu widzenia biologii normalne, taka nasza natura, instynkty. Moja rada to nie mów jej, nie musisz. Tak jak ja nie musze i zobacz gdzie teraz jestem? Nadal w szczęśliwym związku z moją Jedyną. Gdzie byłby gdybym jej powiedział o zdradach? Pewnie z ojcem na zadupiu schlany i skołowany. Nie psujmy tego co mamy.
Serdecznie Cie pozdrawiam -
31 października 2020, 20:35:11W chuju mam co ma z banią ten pojeb, niech swoich zjebaniem nie doprowadza do cierpienia innych.
Niech patałach robi co chce, ale niech powie dziewczynie i niech Ona przynajmniej ułoży sobie życie z kimś normalnym, a nie popierdoleńcem co chuja w gaciach utrzymać nie potrafi.
Jak nie umie to niech się w związku tępy gnój nie pakuje. -
31 października 2020, 19:00:4931 października 2020 18:02:46 ma problem ze sobą stąd tyle złości/nienawiści, jest tutaj
poza tym ludzi złorzeczących (ogólnie) się nie slucha. Próbuje sobie wyrobic taki nawyk, bo wokoło pełno takich patałachów - polaczków -
31 października 2020, 18:54:49Oczekujesz, że inni będą rozumieć twoją sytuację, będą ci współczuć i okazywać empatię, ale ty nie potrafisz okazać zrozumienia i współczucia dla tego, w jak chujowej sytuacji ty sam stawiasz swoją dziewczynę. No interesujące. I to, że ona JESZCZE nie jest jej świadoma niczego nie zmienia.
-
31 października 2020, 18:09:2631 października 2020 18:02:46
Proponuję poczytać trochę o neuro przekaźnikach zwłaszcza o dopamine, która odpowiada za układ nagrody i parę innych mechanizmów związanych z planowaniem i kreatywniscią.
Zanim zaczniesz kogoś wyzywać może warto się zastanowić nad tym że ktoś jest poprostu inny, że ktoś ma inne ciało, inne potrzeby. To że tradycja wymusza na nas takie a nie inne zachowania to wcale niedetermnuje że jest to właściwe. Tradycyjnie czarny to nie człowiek, geja trzeba zabić a inteligentną kobietę spalić na stosie bo to wiedźma. -
31 października 2020, 18:02:46Zamiast go pocieszkać to obudźcie tego patałacha.
Kurwo męska, że Ty masz problemy to sobie kurwa miej, ale wyobraź sobie, jak zniszczysz psychikę swojej dziewczynie jak sie dowie, że ja zdradzales.
Latami bedzie odbudowywac zaufanie do mezczyzn.
Im dlużej to trwa tym gorzej dla Niej, nie dla Ciebie.
Jesteś śmieciem, który zamiast iść do specjalisty, albo robić co chce ale TYLKO swoim kosztem to woli ranić bliskie osoby.
Chuj z Tobą, obyś przez to już nigdy z tego nie wyszedł. -
31 października 2020, 11:52:57Cześć tu OP. Chciałem podziękować wam za wasze ciepłe słowa. Chyba wkrótce wszystko samo się wyda. Rzadko chodzę częściej niż 3 razy do tej samej. Staram się wybierać coraz nowsze, bo po 3 razie panienka mi się nudzi. Właśnie wróciłem od pani oddalonej o 30 km. Specjalnie do niej pojechałem bo w mieście nie ma już nikogo nowego. Czasem zastanawiam się jak i kiedy mówię o tym mojej kobiecie. Jednak nie mam tak naprawdę okazji by to powiedzieć. Nawet nie mieszkamy razem. Ona mieszka z rodzicami kilka km pod miastem. Ma tam pracę więc nie opłaca się jej mieszkać u mnie. Widujemy się kilka razy w tygodniu i w trakcie tych spotkań czuję że ją kocham. Za każdym razem przyrzekam sobie, że już więcej jej nie zdradzę, ale kończy się tak samo
-
31 października 2020, 10:25:35Jeżeli powiesz to może przerwiesz ten ciąg.
-
30 października 2020, 09:42:06rozumiem cię autorze. Pozdrowionka
-
30 października 2020, 08:01:40Jak powiesz, to ją stracisz na zawsze. Czasem lepiej nie mówić wszyztkiego