Ode mnie była ta osoba 540km. A czy jestes w stanie poznać kogoś innego i myślec o kimś innym a być jednocześnie jego przyjaciółką? Bo ja tak nie mogłem. Coraz bardziej byłem zakochany, az w końcu powiedziałem, tzn nawet nie musiałem. Mówiłem juz za bardzo z uczuciami, jeśli wiesz o co chodzi. Tak jak u Ciebie - chcesz go pocałować. To znaczy że coś czujesz a mówisz, że nie możesz, bo za trudne. Ja powiedziałem to co czuję po długim czasie i ta osoba zerwąła ze mną kontakt, bo przeciez to było męczące dla mnie a dla niej to tak, jakby bawiła się moimi uczuciami. Jeśli to niemożliwe to będziesz kochac skrycie osobę niedostępną nadal? Do kiedy? To jak kochać kogoś z kim nie można być razem. Trzeba odpuścić. Ja tam jak już cos czuję to tylko o kimś jednym mogę myśleć tak inaczej czyli z uczuciem. A Ty? Zdecyduj czy chcesz odwzajemnionego uczucia czy takiego na niby, tzn jest ale nie może byc spełnione.

ale ja mu nie chce tego powiedziec, bo nawet gdyby on cos czul i chcialby sprobowac zwiazku, to to by nie wyszlo, no bo taki kawal drogi od siebie, widzimy sie ok. 4-5 razy w roku... to by bylo trudne

Ciężka sprawa, kochać jak siostrę nie siostrę. Uff nie chciałbym byc kochany przez dziewczynę, która mi sie podoba, do której cos czuję, jak brat. Jeśli miałas ochotę go pocałować, na pewno cos czujesz. To dlaczego chcesz się tak dalej męczyć i ukrywac swoje uczucie. Wydaje mi się, że nie mówiąc mu o tym krzywdzisz sama siebie. Nie wiesz czy odwzajemnia to on. Ja taką sytuację miałem, nie chciałem psuć przyjaźni a ona do mnie nic nie czuła. Im dłużej to trwało, tym na dłużej mi to zostało w sercu. Krótko mówiąc skrzywdziłęm sam siebie, zamiast wcześniej wszystko drugiej osobie powiedzieć.