jak pomóc bliskiej osobie, która doświadcza coraz częstszych i pogłębiających się obniżeń nastroju i poczucia bezsensu? mam wrażenie że to może być depresja i bardzo się martwię, jest niepełnoletnia i ma trudnych rodziców, którzy nie wezmą jej do specjalisty
-
1 lipca 2020, 08:09:49Cały czas to robię, ale boję się, że to nie wystarczy. Chociaż wiem że to nie najlepsze rozwiązanie szukam jakiś alternatyw do diagnozy u psychologa/psychiatry, bo już o tym kilka razy rozmawialiśmy i niestety jest to niemożliwe jeszcze przez pół roku, dopóki nie będzie pełnoletni.
Nie jestem pewna, co mam sądzić o stanach emocjonalnych jakich doświadcza, najczęściej sezonowo, często pod wpływem mniejszej ilości bodźców w życiu towarzyskim (teraz koronawirus), takich nawracających praktycznie codziennie obniżeń nastroju, zniechęcenia, poczucia winy, bezsensu. Nie doświadcza anhedonii, pewne czynności sprawiają mu przyjemności, ale sięga po nie, a potem ten stan natychmiast nawraca. Nie ma myśli samobójczych, nie czuje niechęci do życia, nie ma żadnych objawów somatycznych, zaburzeń snu ani apetytu. Gdy nie jest w okresie gdy tego doświadcza, jest bardzo optymistyczny, zadowolony z życia. Wiem, że niekoniecznie to musi być choroba, ale martwię się, myślicie że to może być depresja albo dwubiegunówka? Co jeszcze może być przyczyną? -
30 czerwca 2020, 21:01:33Być obecnym, słuchać, rozmawiać.