Nie mam szans na awans i podwyzke w robocie. Tak zjebalem ostatnie tekaty i tylko ja dostaje zjeby. Tylkoja nie daje rady z ogarnianiem. To moja wina i mojego glupiego podejscia do obowiazkow. Nie umiem sie zaangazowac ponad to co musze zrobic. Nie potrafie i nie ejstem dociekliwym czlowiekiem.
-
23 czerwca 2018, 09:00:02Ogolnie to ja w niczym nie jestem dobry.
-
23 czerwca 2018, 08:59:43Nie, zdecydowanie nie, ale mam juz 28 lat. Wiec wole byc w tym czym siedze, bo nie ma sie jak przebranzowic.
-
23 czerwca 2018, 08:45:57To na pewno praca dla Ciebie ?