Tak bardzo mi go brakuje. Przez długie lata byliśmy przyjaciółmi, kilka tygodni temu wyznał mi miłość...kocham go ale jak brata. Powiedział że nie chce być tylko moim przyjacielem i od tego czasu się do mnie nie odzywa...Jak tak można? Przecież tym odejściem, on też złamał mi serce...:(
-
25 lutego 2019, 22:11:4225 lutego 2019 15:35:17
Masz racje, jestem naiwna. Wierzę w przyjaźń damsko-męską,, i wiesz co? Nigdy nie byłam w stanie stworzyć tego co było między nami z nikim innym (ani z moimi przyjaciółkami ani z moim chłopakiem). Jest mi po prostu bardzo smutno i źle i nadal bardzo zależy mi na relacji z nim (może dlatego że nigdy nie miałam brata?), ale, dla jego dobra, pozwolę mu odejść. -
25 lutego 2019, 16:54:0015:35:17 ale debil z ciebie. Widzisz sam, że ona nie czuje do kogoś nic więcej poza przyjaźnią, mimo że jest przeciwnej płci (co nie jest jej winą, więc nie rozumiem czemu ja obrażasz za to), więc tak samo może być i w przypadku drugiej strony. To że ty niewyżyty jesteś i każdą laskę byś ruchał to nie znaczy, że tacy są wszyscy.
-
25 lutego 2019, 15:35:17Tak...
kolejna która kastruje faceta i jeszcze wmawia że jest dla niej ważny. No sorry biologia jest taka a nie inna, jesli się przyjźnisz z facetem to chyba masz świadomość tego że prędzej czy poźniej któreś z was może chcieć więcej. Jeśli nie to jesteś głupia, dziecinna i naiwna.
To chyba jest najgorsza z możliwych podłości jaka może zrobić dziewczyna chłopakowi, który ją kocha!! Zrobić z niego przyjaciela, kazać mu patrzeć jak się zadaje z innymi facetami, może mu jeszcze opowiadać jak to z nimi fajnie, nie fajnie... jacy są w łóżku itd..
Wiesz co mu robisz? ZABIERASZ MU MĘSKOŚĆ! Udowadniasz mu że nie jest dla Ciebie mężczyzną. Nie jest mężczyzną dla kobiety, którą kocha. A może wogóle dla żadnej kobiety nie jest mężczyzną. Równie dobrze możesz go nazywać cipką, gejem czy jak tam chcesz.
Przerabiałem to kilka krotnie. Bolało jak cholera.
Jak na razie jednyne udane "ksperymenty" były wtedy gdy jednak dawaliśmy sobie możliwośc tego że pójdziemy razem do łóżka. Że nie jesteśmy razem, ale widzimy w sobie meżczyznę i kobietę. No i nawet jeśli się zdarzy seks (choć wcale nie musi), nie nakręcamy się, stawiamy granice. -
25 lutego 2019, 00:49:45Czyli od początku udawał przyjazń żeby wskoczyć jej do łóżka? Nie dziwie się autorce że czuję się zraniona.
-
24 lutego 2019, 17:07:20Można, postawił wszystko na jedną kartę, pewnie długo zbierał odwagę. Też tak czasem robię ale w innych sprawach. Wreszcie doszedł do wniosku że jeśli Ci tego nie powie to nigdy nie będzie wiedział czy też go kochasz. Pamiętaj, lepiej żałować że coś się zrobiło, niż żałować że nie zrobiło się nic.
-
20 lutego 2019, 00:03:26:(
-
19 lutego 2019, 05:47:07Myślę, że przez wiele lat Cię kochał (nie jak siostrę), w końcu zdecydował się o tym powiedzieć bo już nie mógł tego wytrzymać. Co byś zrobiła na jego miejscu? Dalej się wspólnie śmiała z chłopakiem, którego kochasz, a wiesz, że nigdy z nim nie będziesz? Czy nie chciałabyś być jednak szczęśliwa?