Smutno mi, bo...tylko lepsi ludzie mogą jezdzic na wakacje. Po pierwsze trzeba miec pewna prace, po drugie miec kogos poznanego.
-
17 czerwca 2019, 23:19:42Mam tak samo
-
17 czerwca 2019, 21:16:42Sory, ale ty tak naprawdę nie chcesz nigdzie jechać xD tkwij dalej w tej swojej beznadzieji
-
16 czerwca 2019, 10:34:36Boje sie, mam okolo 2100 miesiecznie rachunkow i tydzien wolnego moze oznaczac brak wyplaty.
-
16 czerwca 2019, 10:07:01Spakuj Plecak, kup mapę i przejdź się tydzień po bieszczadach. od schronska do schroniska. NIc nie musisz zamawiać. Bierzesz prowiant, wodę i idziesz. TYlE
-
14 czerwca 2019, 16:58:34Moja
-
14 czerwca 2019, 16:58:24Mowisz podobnie jak noha kolezanka, az strach sie zalic, bo mozna ja stracic ;)
-
14 czerwca 2019, 16:57:18Najtrudniej zaczac bo chce miec wakacje, ale musze zamiwic muejsce do spania i juz mam dola. Serio dam rade wszystko planowac, zwiedzac, wystarczy, ze mam pieniadze, auto. Inna rzecza ktora mnie troche martwi jest a co jak ktos mnie zaczepi, jakies lobuzy.
-
14 czerwca 2019, 09:37:42No tak, jak ktoś po prostu w głębi duszy nie chce to znajdzie każdą wymówkę żeby tylko przypadkiem czegoś nie zmienić i nie wyjść do ludzi. Co to ma znaczyć nuda i czas wolny? Jak się gdzieś jedzie, to przede wszystkim po to, żeby zwiedzać/odpoczywać/doświadczać czegoś nowego (co kto lubi) a poznawanie ludzi jest do tego tylko takim miłym dodatkiem. Ja gdybym tak samo jak autor zawsze chciała czekać aż ktoś pojedzie wszędzie ze mną to nigdy bym z domu chyba nie wyszła. A tak umiem sobie poradzić sama i co najważniejsze mogę coś przeżyć a nie tylko siedzieć w czterech ścianach, i moje życie jest trochę mniej nudne niż takich osób, które potrafią tylko narzekać ale nie biorą nigdy życia w swoje ręce. Smutne.
-
14 czerwca 2019, 04:33:48Gdzie Ci mężczyźni, prawdziwi tacy... Orły, sokoły, herody....
Z kim my mamy rodzinę zakładać i dzieci płodzić jak współcześni faceci wstydzą się zagadać, wstydzą się samemu pojechać gdziekolwiek, nie potrafią rozstawić namiotu i boją się co sobie ludzie pomyślą. Nawet nastoletnie dziewczynki mają więcej ikry! -
13 czerwca 2019, 18:30:48lepsi-miałem na myśli mających drugą połówkę lub chociaż znajomych żeby gdzieś wyjść, wyjechać. Podobno są szaleni którzy jeżdżą samemu. Ja niby mogę, niby mam auto mogę pojechać dokąd chcę. Ale jedno mnie męczy, co z noclegiem. Co z nadmiarem wolnego czasu i brakiem do kogo się odezwania. I jak tu jeść coś obiad samemu jakoś dziwnie, ja się wtedy czuję dziwnie sam przy stoliku.
-
13 czerwca 2019, 18:22:56a wogóle co to znaczy "lepsi ludzie" ?
-
13 czerwca 2019, 18:20:15ehhh... cały pic polega na tym aby nie zamawiać noclegów "jedynek" (poza ekstremalnymi przypadkami) - śpisz w schronisku górskim, w hostelu na wspólnej sali itd.
Do schronisk jedną osobę (no może poza Murowańcem w tatrach) biorą z marszu - najwyżej bedziesz spał w jadalni na ławie
OTWÓRZ się!! -
13 czerwca 2019, 17:41:59Ja bym sie do nikogo nie podpiął. Chodziłbym cały dzień jak dziki gdzieś. Dziwne jest zamawiać nocleg dla 1 osoby. Zawsze powiedzą, że jedynek nie ma.
Raz się wybrałem sam w daleką podróż, ale po to żeby spotkać się z dziewczyną, z którą pisałem. Kilka godzin z nią spędziłęm na spacerach. Ale resztę czasu chodziłem sam jak głupi a było zimno, nie wiedząc co z czasem robić. Było do w ok Piwnicznej. -
13 czerwca 2019, 17:28:48aaa i jeszcze jedno... to że jeżdzę sam nie osnacza że nie mam z kim.... zdażyłem poznac w miedzy czasie kogoś.. kilka razy się zakochać z wzajemnością lub bez, ale samotne wyjazdy w pewien sposób uzalezniają, nawet gdy mam dziewczynę, zaczołem potrzebować tego aby jechac sam. To zupełnie inna perspektywa kontaktu z ludźmi. Kiedy jedziesz z kimś, też jestfajnie, ale zregóły jesteście zajęci sobą i wszystko inne unika.... a tak przychodze do schroniska podpinam się pod innego samotnika/ samotniczkę... albo i grupę ludzi wieczorem i już kogoś poznaję!
-
13 czerwca 2019, 17:24:42Pier***icie bez sensu!
Od 10 lat sam jezdżę na wakację... najwięcej ludzi wtedy poznaję! Bo musze zapytać o droge, botrzeba się dosiasć bo nie ma mijesca bo trzeba jakoś dojechac i się zmuszam mabo podejść do kogoś aby zapytać czy mnie nie podwiezie, bo musze złapać stopa. NIE MACIE POJĘCIA JAK TO BYŁO TRUDNE na początku. Spróbuj zrobić podróż w bieszczady, nad morze czarne, gdzie kolwiek, podróż po po kosztach. NIE MACIE POJĘCIA JAK TO OTIERA NA LUDZI. Sami często podchodza zainteresowani... bo chce Ci się samemu? Z Plecakiem? Ilu wspaniałych ludzi (dziewczyn też) poznałem którzy podrużowaliu tak jak ja! Rozbijam się nad jeziorem...zachwile ktoś podchodzi do mnie z piwem i pyta czy się do nich dołączę. Mój pierwszy wyjazd to było samotne chodzenie po Bieszczadach od schroniska do schroniska, czasem spoałem w jakieś stodole. W domu się nie przyznałem że będę chodzić sam. Powiedziałem że kolega ze studiów tami mieszka. Potem były niemcy stopem. Alpy, Gruzja, Tajlandia. Wystarczy mieć trochę życzliwości do ludzi, uśmiechu i odwagi!
Na szuwary.pl masz tygodniowy spływ kajkowy za 260zł!!!! (jadę w tym roku znowu!) londujesz w grupie 40 osób, które w połowie się nie znają. (NIE, NIE musisz umieć pływac kajakiem - ktoś CI pomoże, tez kiedyś byłęm pierwszy raz na takim spływie) Piwo, ognisko wieczorem i już masz przyjaciuł!!
jest mnustwo możliwości... trzeba tylko chcieć. Wakacje to nie tylko hotel 4*.., najfajniejszych ludzi spotyka się na tych trochę ekstremalnych! -
12 czerwca 2019, 16:30:32A najgorzej niesmialym facetem. Nikogo nie obchodzisz. Sam sprobujesz zagadac, zniechecisz sie i nie probujesz.
-
12 czerwca 2019, 16:29:21Najlepiej byc ladna dziewczyną. Zawsze ktos zagada i juz jest i lecisz z koksem