8 kwietnia 2021 11:00:24
Nie mają jaj to pierdoły co się uganiają za jedną i tą samą i jej ciągle nadskakują. Znałem taką jedną co nawet jej koleżanki miały z niej bekę, wypisywała do jakichś raperów i aktorów w internecie, którzy zapewne co kilka dni zaliczali inną. A że nie była brzydka to nawet się umawiali, i "związki" kończyły się po jednej nocy. I oczywiście też wypisywała na fejsbuniu jacy to mężczyźni świnie, jak ciągle myślą o sexie i wszyscy są tacy sami :|

ja się przestałem odzywać do internetowych lasek, bo mnie okręcały potem milkły
to mam twierdzić, że wszystkie są beznadziejne?

To na dole brzmi jak opis mojego byłego.

Po prostu źle trafiłaś. Trafiłaś na typ faceta, który zamiast jaj ma woreczki wypełnione styropianem, które jaja mają tylko imitować i nimi nie są, taki oto typ, nie ma odwagi powiedzieć albo jasno zakomunikować dziewczynie, że to nie jest to, że nie przypadła mu go gustu i odczuwa potrzebę/obligacje żeby być najlepszy i przecudowny w jej oczach aż pewnego dnia nie wytrzymuje tej farsy i urywa kontakt. Po prostu tchórz.

Ty natomiast jako normalna zdrowa osoba przypuszczasz, że jeśli ktoś piszę, interesuje się i chce się spotykać to jest zainteresowany i angażujesz się. I ot wsio, problem gotowy.

Jak takim akcjom zaradzić? Wprowadzić sobie nieco sztywniejsze zasady co do tempa rozwijania znajomości i nie angażować się emocjonalnie tak szybko, nie traktować życia na sposób "muszę znaleźć chłopaka" i nie zalewać nikogo nadmiernymi oczekiwaniami, chłopak autentycznie zainteresowany dostosuje się do Twojego tempa i uszanuje Twoje granice, a tacy goście jak ten którego przytoczyłaś - szybko zirytują się, że ich komplementy i podryw nie działają i pójdą szukać innej ofiary. I dobrze, niech idą w pizdu.

Pamiętaj też, że nie każdy człowiek który okazuje Ci zainteresowanie robi to z uczciwych pobudek, są ludzie którzy robią to z powodu instrumentalnych korzyści (np. żeby wzbudzić zazdrość w byłej) ale przed takimi ludzmi chronią właśnie zasady, granice i wysokie poczucie własnej wartości

7 kwietnia 2021 20:04:09
Właśnie dobrze przedmówcy powiedzieli, nie chodzi o to że zrobiłaś coś źle w związku. Może po prostu źle trafiasz, bo gustujesz w takim typie mężczyzn, z którymi związek najpewniej skończy się zdradą. I spoko, twój wybór twoje życie, ale nie wyskakuj ze "wszystkimi" mężczyznami, bo kobiety umieją zdradzać tak samo.

Właśnie, kiepski gust masz

Jak ma zajęte, to Cię zablokował. Może sama sobie takich wybierasz - lovelasów.

No to nie zaczynaj

Nie mam co sie zastanawiac, bo na prawde nie zrobilam nic zlego. Pisalismy ze soba tydzien codziennie, spotkalismy sie potem dwa razy, bylo super, dalej pisalismy tak samo jak przed spotkaniem i nagle koniec, usunal konto i nie odbiera telefonu, ciagle ma 'zajete', mam was po dziurki w nosie, jest mi tak przykro, ze nie moge trafic na normalnego faceta. To nie pierwszy raz jak jestem zghostowana, juz nawet boje sie cokolwiek zaczynac z kimkolwiek.

7 kwietnia 2021 18:32:07
Zawsze jak ktoś zrobi coś nie tak to jest ci za niego przykro? To musisz mieć przykre życie. Jakoś masa ludzi tworzy szczęśliwe związki, a skoro autorce nie wychodzi z żadnym to może niech się na siebie obejrzy. Ale wiadomo, zamiast się nad sobą zastanowić to łatwiej jest zwalić winę na "mężczyzn" i potem beczeć bo się w kółko robi te same błędy.

przykro mi za takich co tak Cię potraktowali