Stąpam po piaskowym wybrzeżu
Nadmiernie depcząc twe ślady
Gdy wiatr omiata moje włosy
Nadchodzi jesienna bryza
Kasztanowe niedowidzenie
Twoich jasno.... Oczu
Skradam się powoli
By nie umknął mrok jasności
Kiedy wstaje dzien
Nadmiernie depcząc twe ślady
Gdy wiatr omiata moje włosy
Nadchodzi jesienna bryza
Kasztanowe niedowidzenie
Twoich jasno.... Oczu
Skradam się powoli
By nie umknął mrok jasności
Kiedy wstaje dzien
-
23 września 2020, 00:23:24Bardzo fajne, pisz dalej ;)
-
22 września 2020, 20:39:40Nie żartuję, może przyśni ci się dobry wiersz.
-
22 września 2020, 20:37:36🙄
-
22 września 2020, 20:35:31No cmok cmok, słodkich snów.
-
22 września 2020, 20:35:09No pa
-
22 września 2020, 20:34:58Dobranoc, słońce.
-
22 września 2020, 20:33:47Nie będę bo idę spac
-
22 września 2020, 20:31:49O b0$z, nie pisz więcej. Jest gorszy od poprzedniego.