Piszę wiersze, których nikt nie czyta. Piszę książki, które nigdy nie zostaną wzięte do ręki. Czemu? Pewnie śmialiby się, że piszę coś tak głupiego, bo to nie jest na topie. Chyba w mojej dacie urodzenia pomyliłam rok, bo nie czuję się z tej epoki. Ta jest pozbawiona uczuć, namiętności, romantyzmu. Tu, aby się przypodobać trzeba jarać, ćpać i pić. Aby wieść życie milionera, musisz pokazać tyłek i zrobić coś głupiego. Świecie, sięgnąłeś dna!
-
29 września 2014, 22:55:39Nie wszyscy czytają to co jest na topie. Część z tych, którzy by Cię ignorowali, robiliby to, bo byłabyś do dupy. O gustach się nie dyskutuje.
Tak czy inaczej, nie przekonasz się póki nie spróbujesz.
Nasza epoka nie jest pozbawiona ani uczuć ani romantyzmu. Po prostu nie dostrzegamy go zza prozy dnia powszedniego, tak jak pewnie owa proza przesłaniała romantyzm poecie w latach 20tych, porywy serca romantykowi w XVIII wieku, czy średniowiecznemu rycerzowi. Każdy ją odnajdzie, jeśli tylko będzie miał ochotę zatrzymać się i poszukać - ale to podkreślam, sprawa osobnicza.
Ponadto - nikomu nie musisz na siłę się przypodobać, bo w każdym punkcie dziejów człowieka było to bezcelowe. Nie musisz być także milionerem pokazując tyłek, a pracując. Właściwie to wcale nie musisz być milionerem, dopóki pieniądze nie są Twoim celem nadrzędnym.
Świat jest taki, jakim sami go postrzegamy - jeśli wmówisz sobie, że jest zimny, brutalny i wyzuty z uczuć, to takim właśnie będziesz go wiedzieć. Lecz jeśli uwierzysz, że jest w nim odrobina dobra i romantyzmu, to w każdym najmniejszym jego kawałku będziesz w stanie znaleźć całą radość życia, którą będziesz w stanie obdarzyć także tych blisko Ciebie.
pozdrawiam. -
29 września 2014, 20:12:20Ja też bym chętnie się zapoznała z Twoją twórczością. :)
/milkyway/ -
29 września 2014, 19:53:23Jakie wiersze? Wstawisz tutaj cos moze?