Czy da się zakochać przez internet? Nie wiem chyba się zakochalam tak dobrze mi się z nim pisze, mogę mu powiedzieć o wszystkim naprawdę nie wiem co się ze mną dzieje. Czy to możliwe że się zakochalam nie widząc go ani razu na żywo?
-
31 sierpnia 2014, 10:53:28Nawet w necie, z czego widzę, większosć osób szuka kogoś kogo nei można spotkac w prawdziwym świecie, kogoś kogo sobie wyobraziły i myślą, że w internecie się znajdzie, bo tu niby wszystko jest. Inne do podłe suki, które wciąż wracają, nikt ich nie chce, zrywają lub ktos z nimi zrywa znajomosć. Inni niby z ciekawości, tzn lubią zbierać komplementy, żadnego innego zainteresowania nei wykazują. Potem takie co chcą męża i nikt inny ich nei interesuje. Zapominając o tym, że ktos może chce na początku być kolegą. Reszta to brzydule, pasztety. Wiele jest z dzieckiem, dziećmi, takie pokrzywdzone i biedne, tylko z kim one się zadawały, gdzie miały rozum wcześniej. Jeszcze inne mega nieśmiałe, nie no spotkac się z facetem to wielki wyczyn a gdzieżby się poznać, jeszcze będzie chciał seksu i co wtedy. Z każdym jest coś nie tak, cos na punkcie poznawania innych, kontaktów z innymi. Kiedyś, gdyby nie namówiła mnie do tego koleżanka, żeby w necie próbować kogoś poznać, nie pomyślałbym o takiej możliwości. Np. nasza klasa to dla mnie bardzo głupi pomysł, op co dodawać do znajomych osoby z którymi się chodziło do szkoły? Olali w normalnym świecie więc ich nei ma, nie istnieją.
-
31 sierpnia 2014, 10:24:02A w realnym świecie, kto jest wolny, gdzie są te osoby, gdybym takie spotykał nie byłoby mnie tutaj.
-
31 sierpnia 2014, 10:19:14To nie takie proste jak się wydaje. Dla ludzi którzy nie potrafią kogoś poznać w realu to też jest nie takie łatwe. No, ba, w internecie było mu łatwiej. Setki profili, wystarczy tylko chcieć miec żonę, trafiasz na kogoś i już masz.
-
31 sierpnia 2014, 10:15:41Mój kuzyn poznał swoją żonę przez internet
-
31 sierpnia 2014, 09:54:3131 sierpień 2014 09:42:29
Jasne w internecie są ludzie którzy plują na innych, sa tu tylko dla jaj dla żartu dal rozrywki. A naprawdę mają swoich znajomych i nie potrzebują tu siedzieć, tylko zabijają czas.
Inni to tacy którzy naprawdę szukają tu kontaktu z kimś, rozmowy, bo nie mają znajomych, czy mają nadzieję na poznanie kogoś bliskiego.
Możesz sobie pluć. -
31 sierpnia 2014, 09:44:26Rozumiem Cię .Spróbuj o tym pogadać. Bo ja, tak samo, zależało mi bardzo. Pytałem o spotkanie, ona odwlekała. Inna osoba mówiła, że może byłoby fajnie, ciekawe czy by się nam tez tak fajnie rozmawiało. I co? Z pierwszą się spotkałem, jakby na siłę, bo chciałem. Z drugą nie, bo później , tzn po miesiacach powiedziała,że ma uraz do facetów i się nie spotyka. Obydwie nei chciały tak naprawdę a pisac tak, takiego przyjaciela meić. A ja myślałem, że naprawdę, straciłem dużo czasu tylko na to i narobiłem sobie smutku. Liczy się tylko to czy naprawdę się poznacie. Rozumiem Cię, każdą osobę z którą się mi dobrze pisze lubię, czasem bardzo. Ale to jeszcze tylko pisanie. Pogadaj o tym spotkaniu, zobacz co on na to. O ile macie niedaleko od siebie.
-
31 sierpnia 2014, 09:42:29Pluję na was totalnie!
-
31 sierpnia 2014, 09:38:52Nie jeszcze o tym nie rozmawialiśmy, ale chciałabym w końcu się z nim spotkać, ale na razie nie. Kurde sama nie wiem co robić, nie chcę go stracić.
-
31 sierpnia 2014, 09:29:15No, pewnie, też nie mogłem przestać, przecież opowiadałem o całym swoim życiu komuś,tęskniłem,czekałem i znów pisaliśmy. Zaczynałem pierwszy. Innym razem z kimś innym to ona zaczynała, czasem ja. I sobie zniknęła w pewnym momencie po 2 latach. Wcześniej zerwała kontakt bo powiedziałem że coś czuję, ale widzieliśmy się raz. Masz zamiar się z nim spotkać? Rozmawialiście o tym? Bo ja przez takie zachowania że ktoś znika jak się zaprzyjaźnimy w pisaniu boję się tak wkręcać w pisanie.
-
31 sierpnia 2014, 08:58:48No my piszemy już jakies 6 miesięcy ze sobą. On zawsze pierwszy zaczyna rozmowę, wydaje mi się że też jestem dla niego kims ważnym, ze wszystkiego mi się zwierza, teraz nie pisalismy ze sobą tydzien, wczoraj napisal ze tęskni, podalam mu fb. No nie wiem co zrobic ale nie mogę tak o przestac z nim pisac
-
31 sierpnia 2014, 08:30:35Wiesz, lepiej odpuść sobie to np na kilka dni czy tydzień, jeśli nei zamierzacie się spotkać. Bo to potem boli, jak ktos przestanie odpisywać. Tak dla ochłodzenia i swojego dobra, żeby tak wiele o kimś nie myśleć. Z resztą, jak człowiek komu kogoś brakuje się w takie coś wkręci to już nei a wyjścia, póki ten drugi nie zerwie kontaktu. ALe jeśli to potrwa długo i ten ktos zwieje nie będziesz mogła zapomnieć. Uważaj na to.
-
31 sierpnia 2014, 08:18:57Tak, tak miałem, też nie wiedziałem co się dzieje. Można zakochac się, choć nie widzisz, tylko czytasz, myślisz, wydaje się że kogoś masz, do pisania. Mnie się czasem zdarza pisac o wszystkim z kimś. Ale tak nie można, bo będziesz płakać, byc może. Nie można dać się ponosić uczuciom przez internet.