Przygnębia mnie, to...Śmiejecie się ze mnie, że jestem gruby i mam wielkie sadło? Ale to wasz błąd! ...
-
20 września 2014, 11:09:44brali kazdego grubas sie bardziej tam nadawal od chudegobo mial wiecej energi. zreszta przychodzil gruby umieral/wychodzil chudy. otylosc genetyczna nie instnieje. skoror jest ci tak z tym dobrze to badz grubasem lecz panietaj ze grozi ci wiele roznyego rodzaju chorob spowodowanych otyloscia. najwazniejszeto byc szczealiwym ja cwicze bo lubie.
-
20 września 2014, 11:03:44Bo mieli genetyczną chudosć. Nie brali tam genetycznie grubych bo byli za wolni i nie pracowali tak efektownie.
-
20 września 2014, 10:56:24a te pseudo badanie amerykanskich naukowcow se mozecie w dupe wsadzic..
-
20 września 2014, 10:55:09ok rozumiem twoj punkt widzenia najwazniejsze to czuc sie dobrze. odpowiedz mi jednak na pytanie. skoro otylosc moze byc choroba to dlaczego za czasow wojny w obozie koncentracyjnym auschwitz-birkenau gdzie przebywalo naprade mnostwo osob nie bylo zadnego grubasa?? (oczywiscie nie liczac niemieckoch oficerow itp.)
-
20 września 2014, 10:51:11kurczę, jak takimi strasznymi terminami będziemy siebie nazywac to jak ja się nazwę, jak nie mam znajomych tylko siedze w domu lub sam gdzies wyjdę czasem, wolę nie wiedzieć :)
-
20 września 2014, 10:49:27*Ektomorfikiem
-
20 września 2014, 10:48:55Ja właśnie też zamierzam przytyć, ale jestem endomorfikiem, czy kimś tam :) i ciężko jest. Bardzo ciężko.
-
20 września 2014, 10:41:18no no o tej dysleksji to nie pisał autor tematu tylko ja, chudy człowiek jestem i uważam, żeby nie przytyć, myślę o tym
-
20 września 2014, 10:33:4520 wrzesień 2014 08:40:41
Nie ma czegoś takiego jak dysleksja. To jest po prostu wymysł psychologów, prowadzący do tego, że każde dziecko chce mieć opinie, bo z nią jest łatwiej na wszelakich testach. A zrobić sobie taką opinię jest bardziej niż łatwo. To po prostu banał. No dobra, koniec off-topu.
Coś ci przytoczę:
"Z badań wynikało jednoznacznie, że przy kombinacji pewnych genów dochodzi do tego, że stajemy się osobami otyłymi nie mając na to większego wpływu. Takim osobom udaje się schudnąć dopiero wtedy kiedy często ćwiczą i są na diecie dłużej niż przeciętny człowiek. Oni po prostu muszą poświęcić sie bardziej żeby zrzucić kilka zbędnych kilogramów."
"Teraz kiedy badania potwierdziły, że geny mają istotny wpływ na naszą wagę, wiele osób usprawiedliwia tym swoją otyłość. Robią to, pomimo tego, że w ich przypadku dieta mogłaby bardzo dużo zmienić. Jest to dla nich zwykła wymówka.
"Najczęściej za ich otyłość odpowiada niezdrowy tryb życia, brak ruchu oraz ćwiczeń odchudzających i nieprawidłowe odżywianie. Takie zachowanie jest zupełnie bez sensu. Wystarczyłoby zmienić kilka nawyków, a zbędne kilogramy zaczęłyby znikać.
Nawet jeśli czyjś organizm gromadzi bardzo dużo wody a ta osoba ma ciężkie kości, to nie powinna się poddawać i tkwić w starych przyzwyczajeniach. Na pewno zmiana trybu życia poprawiłaby jej wygląd i pomogłaby uporać się z problemami z wagą.
Naukowcy uważają, że genetyka może utrudniać odchudzanie. Ale to nie znaczy, że nie możemy już niczego zmienić. Po prostu nasz organizm może wymagać więcej pracy niż u przeciętnego człowieka. Nawet jeśli nie uda nam się tak od razu schudnąć, to powinniśmy próbować. Może zyskać na tym nasze zdrowie i samopoczucie.
Jeśli zaczniesz się zdrowo odżywiać, to z czasem Twoja waga spadnie, a wtedy na pewno będziesz z siebie dumna." -
20 września 2014, 08:40:41W innym temacie uważam, że dyslektycy ściemniają i nie chcą się poprawnie nauczyc pisać tylko zwalają na dysleksję. Nikt mnie nie przekona, e to jakas przypadłość, czy cos z mózgiem.
-
20 września 2014, 08:37:18'Otyłość genetyczna' tylko sprawia, że masz tendencje do tycia. To, że jesteś gruby to wyłącznie Twoja wina, bo nie ruszasz się wystarczająco dużo. Wmawiasz sobie, że to nie Twoja wina tylko choroby, żałosne. Podam dość ekstremalny przykład. Czy ludzie w obozie koncentracyjnym Auschwitz- Birkenau byli grubi, otyli, itp? Oczywiście, że nie, bo przyjmowali każdego dnia niewielką ilość kalorii i spalali je podczas morderczych prac. Otyłość genetyczna jest tylko wymówką osób, które chcą usprawiedliwić brak motywacji do schudnięcia.
'Facet nie pies, na kości nie leci'- takie stwierdzenie odnosi się do puszystych kobiet, a nie mężczyzn.
Nikt w kulturze europejskiej nie zazdrości Ci, ani nie będzie zazdrościł Ci dodatkowych kilogramów. Żyjemy w czasach, gdzie kanonem piękna jest szczupłe wysportowane ciało. Nadmiar tkanki tłuszczowej kojarzy się wyłącznie z chorobą, lnistwem i zaniedbaniem. Jest to coś co społeczeństwo odbiera za nieatrakcyjne i negatywne. Czy któryś z modeli znanych światowych projektantów jest otyły? Oczywiście, że nie. Wtedy nie byliby modelami.
Kobiety nie lecą na mężczyzn, którzy mają problemy z nadwagą. Chyba, że mają niesamowity charkter, ale to już sprawa indywidualna.
Twój argument, że "bycie grubym jest fajne" to jedynie to, że jest Ci ciepło zimą.
Moje argumenty przeciw otyłości: serce musi pracować ze zdwojoną siłą, stawy mają duży ciężar do noszenia, istnieje ryzyko poważnych chorób takich jak cukrzyca, pocisz się jak świnia, w sklepach trudniej jest znaleźć ubrania w odpowiednim rozmiarze, problemy z poruszaniem się, wysiłem fizyczny jest prawdziwą męczarnią.
Może nie jesteś jeszcze wystarczająco dojrzały, aby zrozumieć, że zdrowie bardzo łatwo stracić?
'Olewam Was'- gdyby tak było w rzeczywistości, nie pisałbyś na tej stronie dramatycznych postów próbując udowodnić sobie na siłę, że życie grubasa jest usłane różami i nie ma nic lepszego niż chodowanie tkanki tłuszczowej.
/milkyway/