Pokłociłem się z dziewczyną, wypiłem 4 browary, spaliłem 9 fajek, wypiłem litr energetyka i teraz cały drżę, jestem niespokojny, nie mogę spać a jutro muszę wstać przed 6 do roboty. Piękny weekend co?
-
28 lipca 2014, 20:23:14To chyba nigdy nie próbowałeś wódki :D nie, no dobra, wiem o co Ci chodzi, niby nie pomoże, ale jednak pozwala się od nich na chwilę odciąć...od czasu do czasu nie zaszkodzi...
-
28 lipca 2014, 19:12:02Żaden alkohol nie pomoże w rozwiązaniu problemów...
-
27 lipca 2014, 21:12:03Ok, nie ma za co. Śpij dobrze. :D
//Nisky -
27 lipca 2014, 21:06:45Dzięki stary za zrozumienie!!
Idę już spać bo jutro w pracy będę mało wydajny hehe.
Dobranoc wszystkim -
27 lipca 2014, 20:57:53No tak, tak, o tym mówię, od czasu do czasu nie zaszkodzi jeżeli jest sytuacja, która naprawdę tego wymaga...czasami trzeba odetchnąć...
//Nisky -
27 lipca 2014, 20:49:51Masz rację, jednak ważne jest aby alkohol pomagał rozwiązywać prbolemy, a nie sam je przysparzał.
-
27 lipca 2014, 20:43:52Moim zdaniem browar i szluga to najlepsze rozwiązanie w najsilniejszych nerwach, bo pomaga, a raczej odciąga od przeżywania czegoś...a później emocje i tak słabną, do takiego poziomu, że coś jest dla nas błahostką...tak więc picie jest bardzo skuteczne na problemy, oczywiście z umiarem i w miarę rzadko...
//Nisky -
27 lipca 2014, 20:37:15Nom racją, alkohol to prymitywny sposób zagłuszenia emocji, ale niezwykle skuteczny.
-
27 lipca 2014, 20:28:37No ale przynajmniej zapewniłeś sobie odprężenie, mogłeś chociaż darować dobie energetyka...pomyśl, gdybyś nie wychillował to nie mógłbyś spać przez to, że przejmowałbyś się tą sytuacją...
//Nisky -
27 lipca 2014, 20:19:44Może i nie warto, ale taki już jestem:(
-
27 lipca 2014, 20:16:54nie warto tak sie przejmowac