Smutno mi, bo...jestem pusta w środku. Nie mam osobowości. Nie wiem kim jestem. Czuję się jak zagubiona dziewczynka.. 19lat.. "dorosla" a ja chce schować się pod łóżkiem i wyjść dopiero jak będe gotowa.. Ale czy kiedykolwiek będe? Nic nie mam w środku. W głowie. W sercu. Pustka. Mówi się "co jest w nas, jest wokół nas".. A wokół mnie nic nie ma.. czyli się zgadza..
-
23 kwietnia 2014, 23:46:23Nie daj się pustce... To tylko zgubne myślenie, odrętwienie...
Zaufaj Bogu :) On pomoże.
I nie poddawaj się! Twórz, projektuj, realizuj marzenia :)
Może się wydawać, że ich nie masz... Ale tylko tymczasowo. ;) -
23 kwietnia 2014, 19:20:52Całe życie to walka i poszukiwanie siebie. Odkrywanie siebie w różnych sytuacjach. Wesołych, smutnych,tragicznych...Środek masz na pewno bardzo bogaty. Uwierz w to i znajdź to.