wczoraj powiedziałam mojej kuzynce/przyjaciółce o moich problemach ze sobą itd i jako jedyna nie olała sprawy, nie zwaliła tego na hormony, szczerze się tym przejęła i pokazała mi że martwi się o mnie za co bardzo jej dziękuje i mam nadzieje że już gorzej nie będzie

Top 100 Top 100 7 dni