Mam 28 lat. Kiedyś byłam w dłuższym związku. Wyszłam z niego mocno poturbowana psychicznie. Do tego stopnia, że przez kilka lat nie potrafiłam zaufać nikomu.
Zdarzały mi się mniejsze i większe zauroczenia. Wszystko z czasem przechodzi.
Cenię sobie to co mam. Swoją wolność i przestrzeń. Nikomu nie muszę się tłumaczyć. Mogę chodzić gdzie chcę i z kim chcę. Mogę mieć przyjaciół i nikt nie jest zazdrosny. Przede wszystkim - ja o nikogo nie jestem zazdrosna.
A jednak czasem (tak średnio raz do roku) dopada mnie poczucie samotności. Świadomość, że nie ma takiej osoby, której mogłabym ufać, do której mogłabym się przytulić. Takiego ciepła.
Tak już jest. Nic z tym nie zrobię. Chyba mam zbyt trudny charakter. Musiałam się wyżalić.
Zdarzały mi się mniejsze i większe zauroczenia. Wszystko z czasem przechodzi.
Cenię sobie to co mam. Swoją wolność i przestrzeń. Nikomu nie muszę się tłumaczyć. Mogę chodzić gdzie chcę i z kim chcę. Mogę mieć przyjaciół i nikt nie jest zazdrosny. Przede wszystkim - ja o nikogo nie jestem zazdrosna.
A jednak czasem (tak średnio raz do roku) dopada mnie poczucie samotności. Świadomość, że nie ma takiej osoby, której mogłabym ufać, do której mogłabym się przytulić. Takiego ciepła.
Tak już jest. Nic z tym nie zrobię. Chyba mam zbyt trudny charakter. Musiałam się wyżalić.
-
19 lipca 2017, 21:13:20Wystarcza 3 slowa o sobie krociutko, bez wymagan, no chyba, ze co do charakteru i to o sobie. Nie potrzeba wypisywac zainteresowan. Waznesa tez jakies ciekawe zdjecia, ale nie za bardzo odkryte itp. i troche z dala, nie za blisko zeby nie sciagac napalencow. Najwazniejszy jest opis charakteru i osobowosci.
-
19 lipca 2017, 20:41:17Dwa razy zabierałam się do tego. Ale tak naprawdę nie mam pojęcia co o sobie napisać. Nie lubię zdradzać szczegółów. Tu piszę, ale nikt nie wie kim i skąd jestem. Tam musiałabym podać więcej szczegółów, a zważywszy na to, że mam dość nietypowe zainteresowani łatwo mnie zidentyfikować.
-
19 lipca 2017, 20:37:20Mozesz probowac przez internet. Dla mnie to raczej jedyna droga i tak sie da. Mi sie chyba ktos sam znalazl, ktos podobny jak ja, ktoraz sie bez wzaj. zakochal i potem juz wcale. Trzeba wierzyc, ze to mozliwe ale byc ostroznym.
-
19 lipca 2017, 20:32:52Tylko nigdzie nie ma recepty, przepisu jak to zrobić. Każdy powie "sam się znajdzie". A do tego czasu trzeba przetrwać.
-
19 lipca 2017, 20:26:33Jesli to dopada to znak,ze trzeba sie rozgladnac za kims. Po co udawac ze nie potrzeba.
-
19 lipca 2017, 20:02:35Dziękuję :)
Muszę tylko ten kilkudniowy (mam nadzieję) kryzys przetrwać. Przetrwam, nie raz tak było.
Tylko tak bardzo chcę się przytulić.
Absurd. Ale tak bardzo prosty. I tak bardzo ludzki. -
19 lipca 2017, 18:23:33Autorko,
Nie ma stanu idealnego - bedac samym czasem teskni sie za 2ga polowka, a bedac w zwiazku czasem pragnie sie byc samym.
Pamietaj ze nie ma nic zlego w byciu sama. Jesli przyjdzie taki moment ze bedziesz gotowa do zwiazku z kims, to ta osoba sie znajdzie. Wiek nie ma tu nic do rzeczy.
Ja bylam sama i czulam sie szczesliwa a spotkalam swoja polowke jak mialam 33lata, i zalozylismy szczesliwa rodzine. -
19 lipca 2017, 18:20:55I tak sie tak nie da, wystarczy, ze widze ze ktos mnie lubi to ja jeszcze bardziej. Ale juz moge. Tylko czemu to tak moze bolec, jak za kare.
-
19 lipca 2017, 18:12:41Skoro tak potrafisz, gratuluję.
-
19 lipca 2017, 18:11:04Chce tego, zeby mnie ktos polubil a moze z czasem pokochal, ale bardzo uwazam, zeby nie miec uczuc ktore trudno zapomniec. Nie wolno bo bedzie bolalo.
-
19 lipca 2017, 18:08:44Bez sensu. W ten sposób się ranisz. Wiesz ilu związkom przyglądałam się przez te lata? Wszystkich tych facetów wspierałam, kibicowałam im gdy poznawali te jedyne, a potem płakałam w poduszkę.
Gdzieś tam nadal z kilkoma mam kontakt. Już nie boli. Ale celowo czegoś takiego bym sobie nie zrobiła. -
19 lipca 2017, 18:03:48Rozumiem. A ja nigdy nie bylem bo sie boje, ze bede zapominac to ze kogos kocham przez lata. Chce sie przyjaznic i ukrywac uczucia. W tym jestem dobry.