Powiedz mu, że skoro tak uważa, to niech mieszkanie będzie na ciebie. Ciekawe, jak zareaguje :)

masz 100% racji
a twoj facet jest albo niedojrzaly albo toba manipuluje emocjonalnie - zabezpiecza sam siebie zeby w razie rozstania nic ci nie oddac. bo dla mnie to wyglada, ze on wcale nawet sie nie uwaza ze w razie rozstania powinien ci oddac twoj wklad w mieszkanie.

ja z moim facetem jak kupilismy mieszkanie, on dal 20 tysiecy wiecej wkladu. kupilismy na wlasnosc laczna, wiec teoretycznie w razie rozstania oboje dzielimy po rowno, ale ja mu powiedzialam ustnie, ze w razie rozstanie mu ta roznice oddam. moj tak samo nie chcial o tym nawet rozmawiac, ale chcialam zeby wiedzial ze to dostrzegam i zeby czul sie dobrze.

na twoim miejscu jesli sie pod tym wzgledem nie dogadacie, nie zgodzilabym sie wprowadzic do mieszkania od rodzicow. bedziesz sie czula jakbys mieszkala ciagle u niego a nie u siebie.

Ale ja nie chce na wkasnosc kieszkania. Tylko zsbezpieczenie, ze zaostana zwrocone moje naklady w razie eksmisji. Kurcze, nigdy nie wiadomo czy nie spodoba sie kiedys mlodsza...
A jesli nic zlego sie nie bedzie dzialo albo ja bede chcialanodejsc to logiczne, ze niebchce zwrotu.
Nie moje mieszkanie, to nie hede sie zdawala na czyjas łaskę.

Lepsza intercyza, zabezpieczenie na przyszłość. A dla tych co uważają, że intercyza oznaka niezaufania:

"Jeśli chodzi o zaufanie - równie dobrze można powiedzieć, że Ty nie masz zaufania do partnera, jeśli zakładasz jakieś jego złe intencje i odmawiasz mu intercyzy. Jeśli mu ufasz i zamierzasz żyć z nim aż do śmierci, to intercyza temu nie przeszkadza."

W ten sposob podjeta rozmowa to nic dziwnego, ze klotnia.

Oj jakie te kobiety przewidujace. Nie mam zamiaru sie z nikim tak wiazac. Jeszcze zrobi cos takiego i mnie zniecheci do siebie. Co wlasnie zrobila Autorka. Facet powinien juz zwiac bo jeszcze nic sie nie zaczelo.

Może odrazu pół mieszkania albo całe dla Ciebie?

Tylko, że mieszkanie jego rodziców jest...

Uważam, że masz racje, w życiu różnie bywa i trzeba być zdroworozsądkowym. Podejrzewam, że Twój ukochany albo jest bardzo młody albo bardzo niedoświadczony w związkach.
A najlepiej to zróbcie tak, że mieszkanie jest wspólne i już