Czemu na smutnomi jest tak dużo ludzi, a na wesołomi nie ma nikogo? Może to nasza mentalność, że narzekamy i skupiamy się tylko na złych stronach życia? Zmieńmy to
-
28 maja 2017, 21:28:15Ja jestem szczęśliwy a przychodzę na smutnomi by posłuchać o cierpieniu innych ludzi i wcale nie jestem psychopatą. A poza tym jak ktoś jest szczęśliwy to nie musi szukać pomocy na takich stronach jak wesolomi.
-
28 maja 2017, 19:17:11o tak
-
28 maja 2017, 19:17:11o tak
-
28 maja 2017, 19:17:11o tak