Mam łzy w oczach, gdyż... Przykro mi jest,kiedy sobie pomyśle o tych wszystkich parach które biorą ślub,bo wiem że mnie to nigdy nie spotka.A marze o tym wyjątkowym dniu,ślicznej sukience,gościach,tej atmosferze no i o tym jedynynym na całe życie...
-
27 marca 2017, 19:40:15Świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny....
Brzmi jak magia -
27 marca 2017, 13:53:02Dobra bede o Was. Olewacie nas ksiezniczki, czekacie az sie pojawi ksiaze i zabierze do siebie.
-
27 marca 2017, 13:42:00Przestań gadać o sobie 13:06
-
27 marca 2017, 13:06:39A ja nie lubie byc w centrum uwagi i to jeszcze przy stole i co wtedy. Ale i tak sie na nic nie zanosi. Nawet na spacer ? Co mam z netu wyrwac jakąs.
-
27 marca 2017, 12:52:47"A marze o tym wyjątkowym dniu,ślicznej sukience,gościach,tej atmosferze" jedyny na całe życie na końcu?
Ślub wesele to nie tylko impreza, ale chyba o coś innego w nim chodzi nie? -
27 marca 2017, 11:55:31Wyluzuj kobieto, kup sobie biala sukienke na lato na poprawe humoru :-)
-
27 marca 2017, 11:50:3727 marzec 2017 11:10:13
Tez tak myslalam... ale w rzeczywistosci, jesli poznaja sie 2osoby z roznych stron, to chcecie zeby najblizsi rodzina i przyjaciele byli przy was i jest to tez moze jedyna okazja dla nich sie nawzajem poznac. Moze wam nie zalezy na weselu i calej otoczce, ale jak ktos przyjezdza z daleka na wasz slub, to nie zaprosicie ich chyba do macdonalda, tylko jak tu ich nie ugoscic.
Ja i moj narzeczony mamy taka sytuacje - mieszkamy w UK i tu mamy wspolnych przyjaciol, ja mam rodzine w Polsce, on jest Australijczykiem. Nie chcemy sie pobrac w urzedzie na szybko bez rodziny, a ze wzgledu na koszty slub odkladamy ciagle na pozniej - w tym momencie jestem w ciazy z 2gim dzieckiem, wciaz bez slubu. -
27 marca 2017, 11:10:1327 marzec 2017 11:03:15
Niektórzy robią sobie śluby w McDonaldzie, bo tam pierwszy raz się spotkali. Myślę że cena ślubu zależy od stopnia w którym para młoda chce jak najlepiej wypaść, by koleżanki zazdrościły i żeby wszyscy myśleli że oni to mają najlepiej i są tacy bogaci. Albo od stopnia w którym są ulegli swoim rodzicom, którzy nalegają na rozmach i setki zaproszonych i chuj wie co jeszcze. Jeśli para nie ma pierdolca żeby wyjść na najdoskonalszą parę we wsi to ślub może być skromny i tylko z najbliższymi znajomymi i rodziną, a nie setką tortów i sukniami za 100 tysięcy, lol! -
27 marca 2017, 11:03:15Eee tam, nie przesadzaj, nie wszystko zloto co sie swieci.
Wiesz ile kasy panstwo mlodzi wydaja na wesele, nieraz woleliby sobie kupic samochod, ale robia wesele dla rodziny bo musza. A wiekszosc o swoim weselu dowiaduje sie dopiero ze zdjec - zajmuja sie tylko organizacja, zdjecia, a w noc poslubna sa tak wykonczeni ze zasypiaja jak kamien.
Wazniejsze to znalezc swoja polowke i normalne zycie, obraczka na palcu nic nie znaczy jesli miedzy wami nie jest dobrze, a jak jest dobrze to do niczego nie jest potrzebna, to tylko takie show. -
27 marca 2017, 10:36:05Myslisz, ze siedzac w domu bedzie mozna kogos poznac, miec znajomych i druga polowke? Ja juz od dawna to wiem i przyjalem to za normalne, nie zadluguje na bycie jak inni bo nie jestem taki.
-
27 marca 2017, 10:33:34Wesela imprezy sa dla tych co sie obracaja w takich miejscach i to lubia. Sa wygadani lubia alkohol i miejsca gdzie mozna poderwac dziewczyny. Poznaja sie tam w pary, potem jest seks, dzieci w drodze i wesela. Tacy jak my nie maja takich szans. Mnie osobiscie nikt na nic nie zaprosil, tylko razem z rodzicami.
-
27 marca 2017, 10:09:10Mnie nawet nigdy nikt nie zaprosił na wesele
/autorka -
27 marca 2017, 08:49:36a Ja mam ślub Taty i idę sam,choć to dopiero za 2 i pół miesiąca :(
-
27 marca 2017, 08:48:14z tego wszystkiego, śniło mi się dzisiaj że dostałam zaproszenie na jakiś ślub (nie autorka)...
-
27 marca 2017, 06:28:56Jak przeczytałam ten post, to aż mi łzy poleciały...
-
26 marca 2017, 21:43:32Ja nawet nie marze, po co. Wiem, ze znow kiedys bede zaproszony na wesele, czyjes, to niemozliwe, zeby ktos go nie mial znow.
-
26 marca 2017, 21:43:10Ja nawet nie marze, po co. Wiem, ze znow kiedys bede zaproszony na wesele, czyjes, to niemozliwe, zeby ktos go nie mial znow.