Właściwie to nie wiem, czy mi smutno. Piszę, bo chyba jest mi z tym trochę źle. Kolejna grupa ludzi okazała się być nieodpowiednia dla mnie. Jestem raczej odmienna od większości. Nie potrafię być zaakceptowana i lubiana. Ludzie mnie nie umieją pokochać. Ja nie umiem się o nich starać i nie chcę. Kiedy widzę, że nie traktują mnie wystarczająco dobrze, po prostu odchodzę. Zaczynam mieć coraz grubszą skórę i nie przeżywam tego już. Stają mi się obojętni. Tylko trochę mi żal, że od tak długiego czasu nie mam przyjaciół. Nie tak sobie wyobrażałam dorosłe życie. Kiedyś myślałam, że ludzie są dużo bardziej życzliwi i że umieją się bawić. Dziś wiem, że tak nie jest.

Top 100 Top 100 7 dni